Dwór i park w Nakielnicy

Wszystkie informacje uzyskałem z kart ewidencji zabytków a przede wszystkim dzięki osobistym opowieściom przekazanym mi przez potomkinię rodu Zachertów – Elżbietę Pułaczewską. Pani Elżbieta udostępniła mi swój bogaty zbiór archiwalnych fotografii i przechowywanych dokumentów. Poniższy wpis jest więc jedynym takim opracowaniem uwiarygodnionym zbiorem autentycznych fotografii. Ze względu na obfitość materiału historię pięknego dworu w Nakielnicy przedstawiam w dwóch wpisach. W pierwszym przedstawiam historię Nakielnicy oraz dokładny opis rezydencji w parkowym otoczeniu. W drugiej części opisuję ciekawe dzieje rodu Zachertów.

 

Pani Ela opowiada historie swego rodu w moim filmie.

Pani Elżbieta Pułaczewska urodziła się w tym dworze w 1940 roku, a w wieku 5 lat zaraz po wojnie została z niego wyrzucona precz! przez ówczesną „władzę ludową”.

Na schodach dworu ze swoimi dziadkami Lubow i Leonem Zachertami.

Pani Elżbieta Pułaczewska dzięki swojemu uporowi odzyskała po 52 latach swoją dziedziczną własność i w 1997 roku odkupiła dwór od Agencji Rolnej Skarbu Państwa.

Dwór Zachertów

XIX-wieczny dwór w otoczeniu parkowym jest jednym z cenniejszych zabytków województwa łódzkiego. Dwór jest wpisany do rejestru zabytków od 1949 roku a park od 1967 r. (dwór A/153; park A/634).

Właścicielem Nakielnicy został w 1828 roku Jan Samuel Zachert, przemysłowiec i właściciel ziemski, założyciel cechu sukienników w Zgierzu. Jan Samuel był jednym z pierwszych osadników w Zgierzu i brał udział w podpisywaniu tzw. Umowy Zgierskiej w 1921 r.

Widok dworu w 1909 roku – nie ma jeszcze przybudówki ale są widoczne małe ganki.

Wybudowany przez Zacherta dwór w stylu klasycystycznym, jest budynkiem parterowym, z mieszkalnym poddaszem. Murowany podpiwniczony dwór z cegły pełnej wzniesiono na planie wydłużonego prostokąta. Budynek na niewysokim cokole z 11-sto osiową elewacją frontową. Drewniany naczółkowy dach dawniej był kryty dachówką a obecnie blachą cynkową.

Dwór przyozdobiono w centralnej części elewacji frontowej okazałym portykiem dwukolumnowym. Reprezentacyjny, silnie wysunięty dwukondygnacyjny portyk posiada ściany boczne rozczłonkowane pilastrami. Stylizowane kolumny portyku podtrzymują belkowanie o gładkim architrawie, fryz z tryglifami i gzyms kostkowy. Portyk wieńczy trójkątny fronton o gładkim tympanonie, charakterystyczny dla architektury klasycystycznej.

Widok dworu przed wojną – na środku klombu widoczny świerk.

W piwnicach są posadzki cementowe i sklepienia kolebkowe o niewysokiej strzałce łuku. Na parterze i na piętrze są podłogi białe. Nad parterem belkowe stropy drewniane z wsuwanką i podsufitką.

Na osi głównej sień wejściowa a za nią klatka schodowa. Ściana frontowa boniowana kostkowo (bonie opracowane w tynku). Otwory okienne prostokątne, podkreślone gzymsami podokiennymi i opaskami.  Z niegdyś bogatego wyposażenia (wystroju) wnętrza ocalał jedynie stary piec kaflowy.

Pani Ela ostatnio odnowiła prowadzące do wnętrza dworu ogromne, ozdobne, zabytkowe drewniane drzwi dwuskrzydłowe. Drzwi z masywnym zamkiem skrzynkowym posiadają ozdobną klamkę w kształcie lwa.

Na osi elewacji tylnej jest widoczny na starych zdjęciach urokliwy mały ganek z czterokolumnowym portykiem nakryty dwuspadowym daszkiem. Nad gankiem był duży 5-osiowy, zdobiony łukowatym reliefem szczyt trójkątny z trójdzielnym oknem. Z ganku do ogrodu prowadzą wachlarzowate schody ujęte niskim murkiem.

Obecnie zamiast szczytu jest wybudowana dwukondygnacyjna 5-osiowa wystawka przykryta dachem dwuspadowym. Wystawkę rozdzieloną gzymsem wieńczy trójkątny fronton z gładkim tympanonem. Po obu stronach wystawki w połaci dachowej dodano pojedyncze lukarny a nad schodami współczesny żelbetowy daszek.

Po lewej stronie archiwalnego zdjęcia drewniany budynek kuchni a na wprost dworski kucharz na ganku.

Dwór rozbudowano wzdłuż osi podłużnej o prostokątna przybudówkę i dwa niewielkie skrajne przedsionki (ganki) ze schodami. Po lewej stronie dworu wybudowano drewniany budynek kuchni, w którym po wojnie były mieszkania dla pracowników.

Za drewnianym budynkiem postawiono także bliżej rzeki Bzury budynek murowany. Była to przedwojenna przechowalnia, skład warzyw i owoców, duma zajmującego się ogrodem dziadka Leona. W budynku utrzymywano za pomocą wymyślnego agregatu stałą temperaturę +4 stopnie C w ciągu całego roku. Obydwa te budynki zostały już rozebrane.

Od strony drogi do Aleksandrowa park ogrodzony jest płotem z prefabrykowanych elementów betonowych. Płot postawiono po wojnie i ciągnie się poza park na południe.

http://res.map4u.pl/z_2/o_3273758/900x600_nakielnica_dwor_6.jpg

Zabytkowy park

Za dworem znajdował się zabytkowy park 2 ha (potem 1.4 ha) ze stawem 0,5 ha (potem 02. ha) i alejami starych okazałych drzew. Drzewostan parku był niegdyś bardzo bogaty i bardziej urozmaicony. W rodzinie Zachertów córkom na pamiątkę urodzin sadzono lipy, a synom – jesiony. Na niewielkiej powierzchni parku zgromadzono ponad 40 gatunków drzew i krzewów (rośnie tutaj ponad 500 drzew).  

Na przedwojennym zdjęciu mama i babcia Pani Elżbiety rozmawiają na ganku.

Na archiwalnym zdjęciu widać część wypoczynkową parku ze ścieżką w stronę stawu z nasadzeniami róż przy tarasie. Pierwotnie musiał tu istnieć rozległy trawnik tworzący duże wnętrze widokowe, ograniczone od strony drogi szpalerem grabowym. Rosły na nim rozrzucone pojedyncze drzewa, umożliwiające daleki widok.

Tak kiedyś wyglądał żywopłot grabowy.

Ścieżki do stawu i zacienione alejki były obsadzone bukszpanem. Spacery nimi dawały mieszkańcom uspokojenie, wyciszenie i wprawiały w dobry nastrój. Pod zwisłą formą jesionu wyniosłego jadano podwieczorki przed tarasem a wśród czterech kasztanów było miejsce na odpoczynek i stolik ogrodowy (obecnie pozostały 3 w tym jeden ułamany). Wyjście do parku z widokiem na wyspę wskazywało wiekowy dąb szypułkowy. Dominujący w tej okolicy dąb o obwodzie 275 cm w pierśnicy proponowany był wielokrotnie jako pomnik przyrody.

Wzdłuż dawnego szpaleru grabowego przy granicy parku prowadzi dziś zarośnięta alejka ze resztkami płotu grabowego. Przy stawach przedłużeniem szpaleru jest rząd kasztanowców białych.

Widok z odnogi Bzury na ścieżkę do dworu.

Od strony płn-zach od dworu przepływa rzeka Bzura a od zachodu jest kanał (młynówka) prowadzący wodę. Spiętrzenie wody na odnodze Bzury podczas pracy młyna (folusz) utworzyło rozległy staw. Staw miał kiedyś powierzchnię 0,5 ha i hodowano w nim ryby.

Powierzchnia wody z odbijającymi się w niej brzozami i topolami stanowiła malowniczy widok i była dużym urozmaiceniem pejzażu parkowego. Obecnie mały staw jest zaniedbany a od jego poziomu i czystości wody zależy przecież zdrowotność drzew.

Brzegi wyspy obrastała olcha, którą wycięto około 1946 r. W tej chwili znowu obrosła krzewami i odrostami z olch, wierzb, jesionów i czeremchy. Z dawnych egzemplarzy pozostały tylko wierzby.

Za czasów świetności na parkową wyspę prowadził drewniany mostek i stała na nim romantyczna altanka. Na wyspie znajdował się ogród kwiatowy z przewagą róż, które tak lubiła babcia Pani Eli – Lubow Zachert.

Rosły tu drzewa owocowe i były rabaty kwiatowe a w czasie PGR było pole uprawne.

Obecnie część parku od strony kanału jest bardzo zdziczała. Posiada charakter lasu łęgowego z przewagą olszy czarnej z domieszką brzozy brodawkowatej, topoli osiki i jesionu wyniosłego. Nad kanałem ciągnie się malowniczo rząd brzóz brodawkowatych.

Reprezentacyjna część parku przed dworem to grupy drzew otaczające okrągły klomb trawiasty. Na klombie okolonym podjazdem rósł dawniej dekoracyjny świerk. Zestawienie drzew iglastych (daglezja zielona, jodła jednobarwna i świerki srebrzyste) i liściastych (lipy, klon i kasztanowce białe) tworzy dynamiczny układ zmieniający się w zależności od oświetlenia.

Dawne zdjęcie drogi do dworskiego sadu.

Ścieżki w pielęgnowanym przez dziadka Leona sadzie owocowym, także obsadzone były bukszpanem. Nakielnica słynęła również z wysokiego poziomu upraw warzywniczych – uprawiano tu melony, arbuzy, bakłażany i szparagi. Bezpośrednio przy południowej granicy parku zlokalizowano ciąg budynków gospodarczych: kurniki, składzik drewna i kilka uli.

Kalendarium Nakielnicy

XV wiek – Dawna siedziba właścicieli Nakielnicy znajdowała się na wyspie oblanej wodami Bzury. Na wyspę prowadziła droga poprzez most zwodzony. Rzeka Bzura stanowiła wówczas obronę przed nieproszonymi gośćmi i dzikimi zwierzętami. Leszek Kajzer w swojej książce “Zamki i dwory obronne w Polsce Centralnej” podaje, że zachowały się już słabo widoczne pozostałości kopca.

XV/XVI – wieś Nakielnica była siedzibą zakonu podległego diecezji Włocławskiej. Podówczas w miejscu obecnego pałacu, znajdowała się kaplica otoczona cmentarzem (podobno do niedawna jeszcze widoczne były ślady tego cmentarzyska przy pracach w polu). Na wyspie był gród i duży podwórzec a w „dworku” mieszkał ogrodnik. W pobliżu mostu przez rzekę Bzurę przy budynku zw, „murowańcem” stał młyn podobno był on już za czasów zakonników.

1555 – Nakielnica uzyskała lokację miejską, ale nie przekształcono jej w miasto i przed 1600 r. lokację utraciła. Kapituła kolegiaty łęczyckiej w Tumie oddawała wieś Nakielnica w czasowy zarząd poszczególnym prałatom i kanonikom.

1576 – Według rejestru poborowego wieś Nakielnicza, własność proboszcza łęczyckiego, miała 6 łanów, 4 zagrody, 1 karczmę, młyn, 2 łany puste, 12 osadników, 3 łany wójtowskie. Najpierw własność proboszcza łęczyckiego, następnie folwark dawał dziesięcinę do parafii w Bełdowie a kmiecie na stół arcybiskupi.

1665 – po potopie szwedzkim wzniesiony został dwór (na wyspie?).

1770 – budowla wspomniana jest w inwentarzu jako dwór na okopie.

1800 – po trzecim rozbiorze Polski dobra Nakielnica otrzymał za zasługi carski generał,

1826/8 – zakup dóbr przez Jana Samuela Zacherta, w tym Bróżyczka Mała i Karolewo – razem 1000 ha.

Zachert wybudował dwór na dawnych szczątkach budynek klasztornego zakonu męskiego. W piwnicach były jeszcze krypty chowalne mnichów, które Jan Samuel odgrodził żelazną kratą. Prawdopodobnie na górce poza terenem dworu były jeszcze ruiny kościoła tego klasztoru.

Archiwalne zdjęcie przedwojenne. Na prawo za budynkami gospodarczymi znajdowała się nakielnicka „górka”.

1850+ – Dobra Nakielnica składały się z folwarku Nakielnica z wsią tej same nazwy, wsi Brużyczka Mała i Karolewo, rozległe na 1826 mr, grunty orne i ogrody 620 mr, łąki 40 mr. pastwiska 2 mr, wody 5 mr, las 295 mr , zarośli 724 mr. , nieużytków 132 mr; os. karcz. Pan. 3; pączek. mur. 1, z drz. 24; płodozmian 12-polowy. 1826 mr x 0,56 ha/mr = 1022,56 ha.

Stajnie folwarku w Nakielnicy.

Zachertowie na początku zajęli się hodowlą owiec. Wełna pozyskiwana z owiec przerabiana była w foluszu a następnie wykorzystywana była do produkcji w fabryce w Zgierzu. Hodowla owiec nie za bardzo się jednak udawała, gdyż owce chorowały na motylicę ze względu na podmokłe tereny.

1885 – Wzmianka o majątku i wsi Nakielnica znajduje się w „Słowniku geograficznym Królewstwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” tom 6.

Nakielnica, w dokumentach Nakyelnicza, wieś i folwark nad rzeką Bzurą, pow. łódzki, gmina Nakielnica, parafia Bełdów. Leży na prawo od drogi bitej z Aleksandrowa do Poddębic, o 14 wiorst od Łodzi. Wieś ma domów 15, mieszkańców 263; folwark ma domów 10, mieszkańców 22. Jest tu gorzelnia z produkcją na 28.000 rs. i młyn wodny. W 1827 r. było tu domów 25, mieszkańców 153. Wieś tę wspominał w opisie par. Bełdów Lib. Ben. Łask. (II, 371, 378). fol. dawał dziesięciny do Bełdowa, kmiecie na stole arcybiskupi. Według rejestru poborowego z 1576 r. wieś Nakielnicza, własność proboszcza łęczyckiego, miała 6 łanów, 4 zagrody, 1 karczmę, młyn, 2 łany puste, 12 osadników, 3 łany wójtowskie (Pawiń., Wielk., II, 52). Dobra Nakielnica składa się z folwarku Nakielnica z wsią tej same nazwy, wsi Brużyczka Mała i Karolewo, rozległe na 1826 mr, grunty orne i ogrody 620 mr, łąki 40 mr. pastwiska 2 mr, wody 5 mr, las 295 mr , zarośli 724 mr. , nieużytków 132 mr; os. karcz. Pan. 3; pączek. mur. 1, z drz. 24; płodozmian 12-polowy. Wś N. os. 27, z gr. Pan. 219; wś Brużyczka Mała os. 25, z gr. Pan. 540. wś Karolewo os. 10, z gr. Pan. 160. N. gmina należy do sądu gm. ok. Y w Proboszczowicach, ul. P. w Aleksandrowie. Ma 5759 mr. obszar i 1929 mk. (1867). br. Ch.

1918 – wykorzystując turbinę wodną doprowadzono do dworu energię elektryczną

1924 – Nakielnica przestała być siedzibą gminy.

1926 – do szczytowej płn-wsch elewacji dostawiono dwuosiową przybudówkę o dwuspadowym niskim dachu i dodatkowo małe ganki niedostosowane do reszty budynku.

Obora zarodowa, w której hodowano 60 krów.

1930 – W tutejszym  folwarku funkcjonowała racjonalna gospodarka hodowlana. Prowadzono zarodową hodowlę krów czarno-białych rasy holenderskiej. Byki były sprowadzane co 5 lat a każdy osobnik kosztował 5 tys. dolarów. Krowy miały uregulowany tryb życia, wszystko o odpowiedniej godzinie. Czas żywienia i odpoczynku był idealnie dopasowany do warunków klimatycznych, które się w ciągu roku zmieniały. Nakielnickie mleko w latach 30 piły łódzkie niemowlaki, których matki nie mogły karmić (dostarczane było przez Towarzystwo „Kropla mleka”). Towarzystwo Opieki nad Matką i Dzieckiem „Kropla Mleka” w Łodzi postanowiło, że dostawcami mleka były wzorowe obory w majątkach Nakielnica i Brus. Obory te były pod stałą kontrolą weterynaryjną, a mleko było badane bakterjologicznie i chemicznie w Państwowym Zakładzie Higieny.

Dochody rodzinie Zachertów przynosiła hodowla, tereny rolnicze (300 ha) i gospodarka leśna (700 ha).

Wielki nakielnicki folwark zajmował się rolnictwem i hodowlą.

1945 – majątek pozostawał w rękach Zachertów do czasu, kiedy przejęło go państwo. Rodzinę wyeksmitowano z godziny na godzinę.

1945 – Majątek w Nakielnicy znalazł się po wojnie pod zarządem wojskowym. Folwark pracował jako baza zaopatrzeniowa dla wojskowego IV Szpitala Okręgowego w Łodzi, mieszczącego się przy ul. Żeromskiego 113. W szpitalu leczono wówczas rannych żołnierzy sowieckich i polskich.

            21 października – Tragedia na dworze w Nakielnicy (opis jako Załącznik I).

1948 – W budynku był także ośrodek zdrowia

1949 – 5 października wpisano dwór do rejestru zabytków, wykaz dokumentów: 498-VII-17 z 1949-10-05; 153 z 1967-08-29.

Przedwojenne zdjęcie buhaja Alberta (jeden z wiodących linię genetyczną obory nakielnickiej) z pracownikiem na tle dworu.

1949 – Nakielnica była znana z hodowli buhajów. Z tej hodowli zakupiono w 1949 r. licencjonowanego buhaja Norkop 37 do obory w Kozienicach. Wiadomości Ziemiańskie 15 grudnia 2006 nr 28

1954 – Krótka wzmianka o parku znajduje się w Katalogu Zabytków Sztuki w Polsce pod redakcją J.Z. Łozińskiego PJSz. Warszawa 1954 Tom II Województwo Łódzkie, Tom II,z.6,Warszawa. 1953,ss.16.

1956 – działał tutaj PGR. Majątek wtedy podupadł, rozebrano gorzelnię, a dwór uległ olbrzymiemu zaniedbaniu. Wycięto dużo drzew, szczególnie olch.

Przedwojenne zdjęcie prezentuje ćwiczenia własnej straży pożarnej w folwarku Zachertów.

1964 – remont kapitalny dworu.

1965 – Kartę zabytku wypełnił Mieczysław Pracuta 30.09.1965

Nakielnica gmina Brużyca Wielka – ściany cegła, dach drewniany, dach dachówka. Kubatura dworu 2455 pow. 491 m2. 14 pomieszczeń mieszkalnych + 3 inne + 5 piwnic.

PGR – Nakielnica pomieszczenia mieszkalno biurowe. Budynek 2 i 3-traktowy z sienią i salonem na osi.

Dwór za czasów PGR-u.

1967 – Dwór w Nakielnicy oraz park wpisane są do rejestru zabytków Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Dwór 28.08 A/153 park A/634.

1970 – Inwentaryzację parku wykonali pracownicy Uniwersytetu Łódzkiego: H. Urbanek i R. Sowa. Informacji ustnych udzielili byli pracownicy majątku, zamieszkujący wtedy w budynku dworu pani Helena Dutkiewicz lat 72 i p. Roman Śledziński lat 76.

1971 – 25.02 inwentaryzacja zieleni Nr RLOp 831/71 Wojewódzki Konserwator Przyrody w Łodzi.

1973 – Park i dwór jest umieszczony w „Rejestrze Zabytków” Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Łodzi;  Informacja o dworze znajduje się w opracowaniu „Zabytki województwa  Łódzkiego »sztuka klasycystyczna i romantyczna” M. Pracuty WSiT W-wa.

Mój opis na planie mgr inż. Anny Korytowskiej.

1974 – Katalog Parków Województwa Łódzkiego – Powiat Zgierski. Archiwum Ośrodka Ochrony Zabytkowego Krajobrazu Metryczka Parku – Ogrodu.

1975/98 – Nakielnica administracyjnie należała do województwa łódzkiego.

1976 – Nakielnica należy do gminy Aleksandrów. Wg danych PGR kubatura dworu 3500 m3 a  powierzchnia 550 m2.

1980 – wykonano podkład sytuacyjno-wysokościowy Miejskie przedsiębiorstwo Geodezyjne w Łodzi i Pracownia Geodezyjna w Aleksandrowie.

Mój wypis drzew na planie mgr inż. Anny Olaczek.

1982 – opracowanie Archiwum Ośrodka Ochrony zabytkowego Krajobrazu, gmina Aleksandrów. Dyrekcja PGR i mieszkania prywatne. Metryczkę opracowała mgr inż. Anna Olaczek Biuro Programowania i Projektowania Rozwoju Łodzi.

Plan pomieszczeń dworu z karty ewidencyjnej z 1984 r.

1984 – Analiza i Ocena Wartości Zabytkowych Założeń Zieleni; Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków wkładkę do karty ewidencyjnej Zabytków Architektury i Budownictwa założył Janusz Warszawa.

Obora Zachertów z powodzeniem wykorzystywana za czasów PGR (1993 r.).

1993 – karta ewidencyjna Zabytków Architektury i Budownictwa ODZ Warszawa Zespół dworsko-folwarczny Nakielnica założył D. Stoces i B. Matusiak.

Mapa z karty ewidencyjnej z 1993 r.

1997 – dwór z parkiem został odkupiony przez wnuczkę Leona Zacherta – Elżbietę Pułaczewską od Agencji Rolnej Skarbu Państwa. Właścicielka starała się przywrócić zespołowi dworskiemu dawną funkcję. Chętnie przyjmowała gości i opowiadała dzieje dworu i rodziny.

Elżbieta Pułaczewska jest rodowitą łodzianką, absolwentką wydziału geografii Uniwersytetu Wrocławskiego. W Nakielnicy się wychowywała do 1945 r, tutaj zaszczepiono jej miłość do ojczyzny, tradycji narodowych i dumę z bycia Polakiem.

Matka Pani Elżbiety – Helena Zachert z majątku Nakielnica – przeznaczyła ofiarę na zakup ścigacza dla Wojska Polskiego w maju 1939 r.

Niestety mimo to zaraz po wojnie zostali wyrzuceni z własnego majątku z godziny na godzinę. Zamieszkała z rodzicami w Łodzi. Tutaj skończyła liceum, naukę kontynuowała we Wrocławiu. Jak wspomina Pani Ela przeprowadzała się w życiu 27 razy. Jednak swoje dorosłe życie związała z regionem łódzkim. Cały czas żyła nadzieją, że odzyska swój rodzinny majątek. Państwo jednak nie chciało oddać prawowitej właścicielce to co zabrało. Ponieważ PGR upadł i utrzymywanie dworu okazało się dla Skarbu Państwa zbyt kosztowne wystawiono budynek na licytację. Kiedy nadarzyła się taka możliwość Pani Elżbieta przy pomocy rodziny odkupiła swoją posiadłość od Agencji Rolnej Skarbu Państwa.

Przygotowana przez panią Elżbietę tablica informacyjna.

Trudne jednak było dla emerytowanej nauczycielki przywracanie świetności temu obiektowi. Wpis do rejestru zabytków ograniczał możliwości swobodnego dobierania wykonawców czy samodzielnego podejmowania najprostszych decyzji. Mimo wszystko starała się ożywić stare mury różnego rodzaju aktywnością.

2005 – 10-12 czerwca wokół dworu stanęło 80 namiotów z Hufca ZHP Łódź-Polesie a 220 harcerek i harcerzy zrobiło sobie pamiątkowe zdjęcie. Były to XV Leśne Harce Zastępów pod hasłem „Raz na ludowo” organizowane przez harcerzy. Leśne Harce Zastępów odbyły się tu też w 2011 roku.

Zdjęcie uzyskane dzięki Przewodniczącemu Komisji Historycznej Hufca ZHP Łódź-Polesie.

Pani Ela prowadziła tu gospodarstwo agroturystyczne. W parku podworskim odbyło się wiele harcerskich zlotów, biwaków, spotkań. Otwarta na współpracę właścicielka udostępniała park (a jak trzeba, również pomieszczenia dworu) Partnerstwu na Rzecz Aleksandrowa Łódzkiego. Od 2012 roku razem organizowali imprezy pielęgnujące i popularyzujące polskie zwyczaje i tradycje ludowe, takie jak Święto Pieczonego Ziemniaka czy Noc Kupały.

2017 – Święto Pieczonego Ziemniaka zorganizowano jako jedno z wydarzeń Europejskich Dni Dziedzictwa. 10 września 2017 r. do zabytkowego parku przybyli mieszkańcy z całego województwa byli goście z Łasku, Bełchatowa, pobliskiego Ozorkowa i Zgierza, a także z Łodzi. Przyjechali też dziennikarze z Radia Łódź. Pani Pułaczewska opowiedziała historię rodziny Zachertów zasłużonej dla naszego dziedzictwa kulturowego.

Odbył się tu też plener malarski, w którym wzięli udział artyści z gminy Aleksandrów Łódzki.

Portret Pani Elżbiety wykonała podczas pleneru malarskiego artystka z Aleksandrowa Renata Sobczak.

Podczas nakręcania filmów o dworze w Nakielnicy i przygotowywania wpisów Pani Elżbieta była dla mnie niewyczerpanym źródłem informacji. Przekazywała swoją geograficzną i etnograficzną wiedzę na temat dworu i parku wpisanych do rejestru zabytków. Seniorka rodu Zachertów posiada także bogatą wiedzę historyczną o dziejach dworu i swojej rodziny.

W drugim wpisie przedstawię bogate zbiory Pani Eli dotyczące ciekawych losów znanej rodziny Zachertów.

ZAŁĄCZNIK

Tragedia na dworze w Nakielnicy

W okolicach Aleksandrowa w pierwszych latach po wojnie działały grupy partyzanckie antykomunistycznego podziemia. Najsławniejszy oddział „Groźnego” założyli w maju 1945 r. mieszkańcy Łodzi Eugeniusz Kokolski i Stanisław Buda. Kokolski w stopniu sierżanta był dowódcą warty w Wojskowym Sądzie Okręgowym, a Buda w stopniu kaprala, sekretarzem tegoż sądu. Obaj mieli tam okazję przyjrzeć się represjom wobec byłych żołnierzy AK i ogólnie wobec przeciwników władzy komunistycznej. Grupa „Groźnego” dokonywała spektakularnych akcji, które były znakomicie strategicznie przygotowane. Przykładem niech będzie akcja pod Bełdowem, gdzie partyzanci skrycie otoczyli budynek w którym odbywał się bal policjantów i opanowali sytuację bez jednego strzału. Zastanawiające jest więc dlaczego akcja we dworze w Nakielnicy przeprowadzona została tak wyjątkowo nieudolnie. Dr J. Bednarek w swym artykule pisze, że „Groźny” zamierzał dokonać w majątku tylko rekwizycji, co mogłoby wskazywać, iż na grupę oficerów natknął się zupełnie przypadkowo. Myślę, że tak właśnie było.

Majątek w Nakielnicy znalazł się po wojnie pod zarządem wojskowym, jako baza zaopatrzeniowa dla IV Szpitala Okręgowego w Łodzi. W niedzielę 21 października 1945 r. w okolicach Nakielnicy odbywało się polowanie w którym uczestniczyło z rodzinami kilku wysokich rangą oficerów Wojska Polskiego i Armii Czerwonej. Wieczorem po udanym polowaniu odbywała się uczta, a przy stole zasiedli: płk. Jan Wołosiewicz szef służby sanitarnej Dowództwa Okręgu Wojskowego Nr 6, jego żona Lidia z córką, prokurator Wojskowego Sądu Okręgowego ppłk Antoni Karbowski z żoną, a także mjr Iwan Bułdakow z IV Szpitala Okręgowego, ppor. Franciszek Meducki z żoną oraz kierownik majątku Brzeziński. W budynku przebywali również kierowcy oficerów, a samochody parkowały przed budynkiem.

Około godz. 19 ludzie „Groźnego” weszli do pokoju, gdzie trwała uczta. Z początku wywiązała się nerwowa wymiana zdań. Ruski mjr Bułdakow pierwszy sięgnął po pistolet i otworzył ogień do żołnierzy, po czym ratował się ucieczką przez okno. Wybuchła bezładna strzelanina, podczas której zginął płk Wołosiewicz i jego żona Lidia. Ciężko ranny został ppor. Meducki. Mjr Bułdakow uciekł do Aleksandrowa, gdzie zaalarmował miejscową milicję. W zamieszaniu ocalał również prokurator Karbowski.

Według mnie całą winę za tą tragedię ponosi ruski mjr Bułdakow, który pierwszy zaczął strzelać do partyzantów i wywołał ogólną strzelaninę. Partyzanci przygotowani tylko na rekwizycję byli zaskoczeni zastaniem w środku uzbrojonych oficerów i nie otoczyli dworu. Dlatego właśnie ruski major widząc szanse ucieczki wywołał ogólną strzelaninę, w której niestety zginęli niewinni ludzie. Potem, żeby się wybielić tłumaczył, że partyzanci przyszli ich wszystkich zabić. Było to wstrętne kłamstwo, gdyż już w poprzedniej akcji pod Bełdowem partyzanci pozwolili wszystkim odejść. Kokolski dobrze wiedział, że tragiczna śmierć niewinnych ludzi podważy morale jego żołnierzy i może wywołać niechęć okolicznej ludności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *