Emil von Scheibler zaangażował do zrobienia planów swojego myśliwskiego pałacu Hannsa Schlichta. Znajomość i bliska współpraca Emila z Hannsem Schlichtem zaowocowała też zamówieniem planów ochronki i szkoły dla matki Emila Anny Scheibler w Łodzi. Dawna ochronka to monumentalny budynek z charakterystyczną, okrągłą wieżą, w którym do dyspozycji dzieci była duża sala gimnastyczna. Świadectwem przeszłości są polichromie we fryzie auli, przedstawiające postaci z bajek oraz drewniane szafki z szufladkami, które znajdują się w całym budynku, przed wejściem do pomieszczeń. Podobny budynek przy Targowej 61-63 to scheiblerowska szkoła freblowska również projektowana przez Hannsa Schlichta.
Widok ochronki w 1927 roku.
W 1914 r. pałacyk myśliwski Emila był już zadaszony, ale ze względu na I wś. ukończono go dopiero w 1916 roku. Był to bardzo nowoczesny, gustowny i luksusowy budynek z centralnym ogrzewaniem, zaopatrzeniem w wodę i oświetleniem elektrycznym. Pałacyk był piękny także w środku a szczególnie zwracały uwagę wielkie ozdobne lustra.
Ekipa geodetów przed pałacykiem myśliwskim Emila von Scheiblera w Zamutovie.
Pomimo podjęcia studiów rolniczych w Halle Emil nie był zainteresowany rolnictwem w Zamutowie i grunty orne wynajął dzierżawcom. Miał za to wielkie plany związane z łowiectwem. Parowa kolejka leśna powstała w 1905-7 roku o rozstawie szyn 760 mm i miała długość 18,2 km. Zaczynała się od podmiejskiej stacji kolejowej Čemerné we Vranov n/Toplou dalej na zachód wzdłuż doliny potoku Łomnica przez wsie Vechec i Juskova Vola. Pierwsza trasa kolejki kończyła się 1 km na zachód od Juskovej Voli. Następny odcinek wybudowano w 1911 roku a więc już za czasów Emila von Scheiblera. Kolejka prowadziła do doliny potoku Zamutovskiego i dalej przez Brestovą Dolinę. Kolejkę Emil rozbudował do około 50 km długości, w różnych kierunkach. W 1914 doprowadził ją aż do osady Roztoky pod Simonkou, gdzie potem była stacja towarowa.
Bardzo bogaty udziałowiec ogromnych zakładów przemysłowych w Polsce nie potrzebował pieniędzy z wyrębu lasu. Rozbudował więc kolejkę nie tylko po to by prowadzić gospodarkę leśną ale po to by z niej korzystać i mieć przyjemność przebywania na łonie natury. Emil von Scheibler organizował wspaniałe polowania, goszcząc w pałacyku myśliwskim śmietankę towarzyską ówczesnej Europy. Zapraszał do siebie znajomych hrabiów i baronów z Niemiec, Włoch i Austro – Węgier na niezwykłe polowania. Bywał u niego także Felix Scheibler i jego młoda i piękna włoska hrabianka, która lubiła brać udział w polowaniach. Był też bardzo blisko ze swoim rodzonym bratem Karolem Wilhelmem jr. i na pewno zapraszał go do Zamutova. Do przewożenia bogatych gości w głąb lasu wykorzystywał zamutowską kolejkę leśną. Tereny okraszone są zakamarkami, które do dziś odkrywają swoje prawdziwe, nietknięte piękno. Przeważają tu lasy liściaste, porośnięte bukami, niżej zaś wykorzystywane są głębokie bory lub grądy. Masywne formacje skalne, które tworzą oazę ciszy i spokoju w tym regionie. Możemy sobie wyobrazić jak wspaniale czuli się tu goście Emila wśród tej dzikiej i bezludnej przyrody.
Mapka kolejki na terenach należących do Emila Scheiblera. Na mapce zaznaczyłem tylko te fragmenty kolejki, które można wyczytać z dzisiejszych map, ale było ich znacznie więcej. Za Juskovą Volą odchodziły odnogi na południe pod górę Medvedia. Wzdłuż lewego brzegu Łomnicy szlak wspina się otwartym terenem z ładnymi widokami aż do drogi Zámutov – Dubník, gdzie znajdowały się pustynie Bárány i Hámor i dok załadunkowy Baran. Stamtąd biegnie dalej leśną drogą, dociera do dna doliny (pozostałości rampy) i pnie się nią pod górę. Tereny, które zakupił Scheibler do dziś zadziwiają niepowtarzalnym urokiem. Na mapce zaznaczone są rezerwaty przyrody Hlinianska jelsina, Zamutovske skały, Zamutovska jelsina i Śimonka a w lesie Hlinne znajdował się rezerwat zwierzyny łownej. W zaznaczonych na czerwono miejscowościach posiadał Emil nieznane już dzisiaj nieruchomości. Z lewej strony na dole kopiec szczytowy Ordanky, gdzie znajdują się wyrobiska kopalni opalu Poddubnik.
Trasa kolejki biegnie Brestovą Doliną aż do jej zakończenia Ráztoka. Tutaj na wysokości 660 m znajduje się domek myśliwski (pol’ovnicka chata Lengerov Laz), gdzie docierali myśliwi Emila. Dowożeni kolejką goście Emila mieli tu dookoła łowne lasy pełne dzikiej zwierzyny. W domku myśliwskim mogli zjeść ciepłą strawę, ale mogli też odpocząć po nocnych czuwaniach. Pobliski szczyt Šimonka na wysokości 1092 m n.p.m. to najwyższy punkt Slanskich Wierchów, pokryty pierwotnym lasem bukowym.
Pol’ovnicka chata Lengerov Laz wygląd obecny. Możliwe, że to Emil zbudował tu pierwszy domek myśliwski (teraz przebudowany), płacił za jego utrzymanie, opłacał chłodnię i pensję stróża zwierzyny.
Gęste lasy liściaste porastające zbocza gór dookoła Zamutowa wytwarzały w dolinie bardzo zdrowy mikroklimat. Tutaj właśnie w podgórskiej wiosce Opálhegy w 1935 roku zmarła Anna Koszó najstarsza kobieta na Słowacji, która żyła 116 lat.
Poprzedni właściciele tych terenów nie bardzo dbali o okoliczne lasy. Kolej służyła im do dochodowego wyrębu lasu i pozyskiwania drewna. Węgierski hrabia Barkóczy, korzystając z odnogi kolejki na południe dokonał wyrębu ogromnej połaci lasu w rejonie Medviedia. Emil dbał o swoje lasy i pierwszy rozpoczął na tych ziemiach planową gospodarkę leśną. Aby przeciwstawić się powszechnej grabieży i dewastacji lasów Emil powołał swoją służbę leśną. Musiał oczywiście zatrudniać w swojej administracji odpowiednie, profesjonalne osoby. Ciekawy jest anons jaki zamieścił Emil w „Gazecie Leśnej“ z 1917 r.
W maju lub ewentualnie kwietniu bieżącego roku zostanie zatrudniony strażnik leśny trzeźwy, silny i o budowie ciała odpowiedniej do służby w górach, posiadający odpowiednie doświadczenie w zakresie leśnictwa i łowiectwa, znający język niemiecki i węgierski, najlepiej znający się na jeziorze. Oferty wraz z kopiami zaświadczeń i ewentualnie zdjęciami, wskazującymi warunki płatności, należy przesyłać do biura zarządu majątku Opálhegyi Emila Scheiblera, Opálhegyre, u. P. Sókut, Zemplén m. Miejski Urząd Leśnictwa Folyó.
Widok zabudowań służby leśnej w 1951 r..
Emil jako myśliwy od dziecka i bardzo wykształcony właściciel ziemski wiedział, że polowanie jest częścią ochrony przyrody. Jako myśliwy musiał doskonale znać zwierzęta, dbać o nie i chronić. Zlecał budowanie pól dla zwierząt, nowych wodopojów i organizował karmienie zwierząt poprzez karmniki i solniska. Zarządzał koszenie łąk górskich, aby nie zarastały lasem oraz niszczenie chwastów i szkodników zwierzęcych. Dzięki niemu powstała administracja leśna, dla której wybudował imponujące architektonicznie budynki administracyjne, ogrodnicze i mieszkalne. Do budowy wszystkich tych budynków w 1913 r. wykorzystał lokalny materiał, tuf wulkaniczny użyty też do budowy pałacu myśliwskiego.
Historyczna część ciekawych architektonicznie budynków administracji leśnej Scheiblera. W okolicy Ortášu w Zamutovie wybudował Emil von Scheibler nowocześnie wyposażone budynki administracji dużego majątku ziemskiego, kuchnie oraz inne budynki gospodarcze. Oddzielnie wybudował stajnie i wybiegi do tak ulubionej przez niego jazdy konnej.
Zamutowska gorzelnia zwiedzana przez Josefa Tiso.
Ważną działalnością majątku Scheiblera był też browar (z 1715 r.) i produkcja alkoholu przez gorzelnię założoną jeszcze przez Józsefa Klobusiczky’ego. W górnej części wioski funkcjonowała destylarnia a winnice powstały także u podnuża góry Železny. Ministerstwo Finansów przydzieliło Scheiblerowi z Opálhegy produkcję 500 hl alkoholu w gorzelni rolniczej na okres produkcyjny 1918 roku. Przegląd podatków i ceł, 1912-1919.
Na dzisiejszej mapie zaznaczyłem miejsca budowli Emila von Scheiblera w Opalegyi (Zamutovie).
W 1916 roku Emil zamieszkuje już w pałacyku myśliwskim a w Halle daje ogłoszenie: „Ze względu na wyjazd służbowy samotny pan poszukuje skromnych dziewczyn a najlepiej studentek do opieki nad domem i utrzymywaniu porządku”.
Emil von Scheibler jako hrabia został odznaczony 15 lutego 1916 roku Krzyżem wtykowym Orderu Leopolda z Koroną – II kl. (9). Emil von Scheibler, Grossgrundbesitzer Halle an der Saale, geboren Lodz 3.1.1870, Verleihung am 15. Februar 1916.
Order Leopolda został ustanowiony w 1906 roku przez księcia Lippe Leopolda IV jako order zasługi. Order był przyznawany dla osób które „zasłużyły się dla nas i naszego kraju szczególnymi zasługami poprzez godne uwagi indywidualne czyny lub szczególne osiągnięcia przy nadzwyczajnej okazji”. Nie wiemy jakie zasługi miał dla księcia Leopolda IV Emil von Scheibler ale jest pewne, że ich wielkim wspólnym zamiłowaniem było łowiectwo. W opisie orderu Emil von Scheibler nazwany jest wielkim właścicielem ziemskim (Grossgrundbesitzer) w Halle nad Soławą.
Emil dbał o mieszkańców Zamutova a przede wszystkiem o społeczność kościoła ewangelickiego pomimo, że Niemców w Zamutowie nie było zbyt dużo. W 1910 roku zamieszkiwało tu 1% Węgrów; 81,6 % Słowaków i 4,8 % Niemców.
Wyznawcy ewangeliccy przygotowywali się do budowy własnego kościoła jeszcze przed I wojną światową, a zaraz po jej zakończeniu polski Niemiec Emil von Scheibler podarował im działkę w centrum wsi Zámutov, na której zbudowali swój kościół, który konsekrowany w święto Piotra i Pawła w 1920 r.
Według protokołu Okręgu Kościoła Ewangelickiego w Cisie Scheibler Emil (Opálhegyi) przekazał 2000 koron na tworzony tam kościół i elementy wewnętrzne oraz dał 700 koron na fisharmonię. W 1988 r. rozpoczęto dobudowę zakrystii i remont świątyni. Obecnie proboszczem jest s. proboszcz Zuzana Kubačková.
Emil spędzał czas jako namiętny myśliwy w swoim latyfundium do 1919 roku. Po I wś. majątek Emila von Scheiblera przechodzi pod zarząd przymusowy Państwowego Urzędu Ziemskiego w nowopowstałej Czecho-Słowacji. Scheibler sprzedał część swojego majątku państwu czechosłowackiemu. W 1919 roku spokrewniony z Emilem dr. Prochádzka odziedziczył po Scheiblerze pałacyk myśliwski i część majątku, zwłaszcza gorzelnię oraz 80% gruntów i łąk. Później Prochádzka w 1933 roku dwór i inne dobra odsprzedał Eugenii i Józefowi Stejskalom oraz Vladimírowi Nadvorníkowi. Właściciele ci zapewnili funkcjonowanie destylarni. Z drugiej strony wielu obywateli znalazło pracę nie tylko w gorzelni, ale także w całej gospodarce wspomnianych właścicieli.
Emil posiadał gospodarstwo Zámutow i nieruchomości w Rudlowie, Sol i Hlinné. W roku 1920, po przyjęciu tzw. ustawy o przejęciach, w Hlinnie rozdystrybuowano także ziemię z jego rozparcelowanych gruntów. W 1924 r. podzielono je na nadleśnictwo i duży majątek ziemski. Okoliczne lasy, wchodzące w skład dużego majątku Emila von Scheiblera, w 1924 roku znalazły się pod zarządem Lasów Państwowych z siedzibą w Zámutowie. Podzielono je na trzy jednostki gospodarcze, z których jedną stanowił las w Hlinne, gdzie znajdował się także rezerwat zwierzyny łownej. Zorganizowane przez Scheiblera leśnictwo wraz z odpowiednimi budynkami, kolejką leśną, tartakiem i magazynem drewna w Čemerné przejęła Państwowa Dyrekcja Leśnictwa Zámutov. Lasy zamutowskie (okręg myśliwski) przejęła stworzona przez Emila administracja leśna ale już pod nazwą Czechosłowackie Lasy Państwowe, które następnie utworzyły zarząd leśny w Ortáš. Administracja leśna wąskotorówki nie potrzebowała, ale figurowała w planach wojskowych i zamiast planowanej rozbiórki zaczęto ją odnawiać.
Ciekawą informację podaje „Pragai Magyar Hirlap“ z 1930 roku. Hrabia Endre Hadik-Barkóczy z Zeruplénmegye, który był od 1927 r. członkiem Rady Wyższej, wniósł sprawę do Rady Cywilnej Sądu Rejonowego w Kassa. Podobno hrabia Hadik-Barkóczy miał w latach przedwojennych zamek myśliwski w Opaleghy i miał go sprzedać Scheiblerowi z 10 000 koron. Aby transakcja stała się prawnie wiążąca, konieczne było uzyskanie zgody sądu komisji religijnej, której jednak nie uzyskano. Prawnicy hrabiego udawadniali więc, że Scheibler nie mógł sprzedać zamku Opálhegy państwu czechosłowackiemu bo do niego prawnie nie należał. To bezczelne roszczenie nie mające krzty prawdy, miało jedynie przynieść odszkodowanie w wysokości 180 000 koron, które jednak Sąd Rejonowy w całości odrzucił. Wiadomo bowiem, że Emil sam postawił pałacyk myśliwski na własnej ziemi zakupionej od hrabiny Coudenhove-Calergi. Co ciekawe informacja ta podaje wiadomość, że Emil sprzedał pałacyk i ziemię państwu czechosłowackiemu. Kłóci się to z informacją ze stron słowackich, że pałacyk myśliwski i inne dobra von Scheiblera odziedziczył dr. Prohadzka a potem odsprzedał je Stejskalom. Ciekawe, że na stronach słowackich i węgierskich jest błędna informacja jakoby Emil zmarł nagle w 1919 r.
Emil von Scheibler sprzedał więc część swojego majątku ziemskiego a resztę rozdał. Przeniósł się na stałe do Halle, nie miał dzieci i nigdy się nie ożenił. W latach 1920-1922 otrzymał od władz miasta wiele nagród i medali honorowych za swoją działalność charytatywną. W tych czasach częściej też przebywał w Łodzi. W 1920 r. posiadał tysiąc akcji drugiej emisji z prawem aż do 90 głosów. Miało to duże znaczenie przy rozkładzie głosów (10) w Radzie Nadzorczej, której był członkiem i na której posiedzenia przyjeżdżał do Łodzi. Po śmierci swojej matki Anny Scheibler 6 stycznia 1921 r. odziedziczył duży pakiet akcji przedsiębiorstwa i miał wraz z Karolem Wilhelmem von Scheibler III największe prawo głosu.
Emil był jednym z największych udziałowców na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy w dniu 18 listopada 1921 r. Akcjonariusze Towarzystwa Akcyjnego Wyrobów Bawełnianych Karola Scheiblera podjęli na nim decyzję o fuzji z zakładami Ludwika Grohmana (APŁ Notariusz K. Rossman). Po wycofaniu się z działalności Karola Wilhelma von Scheiblera jr. Emil jako posiadacz 1000 akcji był największym udziałowcem, który pomagał jego synowi „Charlie“ w prowadzeniu firmy. Wg powyższych zestawień nie mogę się więc zgodzić ze stwierdzeniem, że Emil nigdy nie odgrywał eksponowanej roli w firmie rodzinnej. Już w 1909 roku był na drugim (a więc eksponowanym) miejscu po Karolu Wilhelmie w zarządzie firmy. Natomiast po odziedziczeniu po matce akcji przedsiębiorstwa w 1921 r. był największym udziałowcem z największym a więc decydującym prawem głosu. Wg testamentu Anny miał wraz z bratem opracować warunki, sposób oprocentowania i zasady przyznawania zapomóg funduszu wieczystego imienia testatorki. Resztę majątku (poza zapisami) rozdysponowana została na dzieci i wnuki Anny a więc i na Emila. Zgodnie z życzeniem testatorki Emil był też jednym z wykonawców jej ostatniej woli.
Emil von Scheibler zmarł w Halle w dniu 7 kwietnia 1923 roku. Jego ciało przewieziono do Łodzi, gdzie zostało uroczyście pochowane w rodzinnym mauzoleum w środę 18 kwietnia 1923 roku. Duży fragment artykułu pogrzebowego (wg mojego tłumaczenia), opisuje wspaniałą ceremonię pochówku zmarłego Emila w Kaplicy Scheiblera na Cmentarzu Starym przy ul. Ogrodowej w Łodzi.
Majestatyczne mauzoleum rodziny Karla von Scheiblera, zbudowane w gotyckim stylu, jest naszą największą spuścizną na starym cmentarzu protestanckim. Mauzoleum wzniesione było przez wdowę po śmierci Karla Scheiblera ku pamięci jej męża, najważniejszego łódzkiego przemysłowca i faktycznego twórcy łódzkiego przemysłu. W środę 18 kwietnia drzwi mauzoleum otworzyły się ponownie, by przyjąć sarkofag z ciałem zmarłego w Halle Emila von Scheiblera. Akt uroczystego pochówku syna naszego miasta zamienił się w podnoszące na duchu nabożeństwo żałobne stworzone z miłości i oddania. Trumna ze zwłokami zmarłego została ułożona na środku mauzoleum wśród licznych płonących serc i tropikalnych roślin. Wokół katafalku tłoczyli się krewni, przyjaciele i znajomi. Sala z trudem mogła pomieścić duży kontyngent żałobników, którzy przybyli złożyć kondolencje rodzinie pogrążonej w żałobie…
Przedstawiciele naszego wielkiego przemysłu, handlu i wielkiej finansjery byli obecni, aby złożyć ostatnie wyrazy szacunku drogiemu zmarłemu. Zapadła uroczysta cisza, podczas której nasz szanowny superintendent Pastor W.P. Angerstein wszedł na ambonę i odprawił nabożeństwo pogrzebowe. Czcigodny duszpasterz z miłością rozwinął ciekawy i sympatyczny obraz życia zmarłego, dodając otuchy i nadziei żałobnikom, którzy w tak stosunkowo krótkim czasie pochowali w mauzoleum część swoich bliskich…
Jest tu mowa o śmierci Anny Scheibler, która nastąpiła dwa lata wcześniej.
Była to szczera pochwała, która wywołała wiele emocji i przykuła uwagę. Po przemówieniu superintendenta chór kościelny kongregacji Św. Jana odśpiewał hymn „Bliżej Ciebie mój Boże”, który nadał żałobnemu nastrojowi kojące uświęcenie. Była to doskonale stonowana i klarowna pieśń o eleganckim brzmieniu. Trumna została podniesiona z katafalku przez delegację fabrycznej straży pożarnej Scheiblera i przeniesiona do dolnej krypty, gdzie poszli żałobnicy. Tutaj zatrzymali się przed otwartą niszą, w której umieszczono trumnę ze śmiertelnym ciałem zmarłego. Radca konsystorski Pastor Julius Dietrich wygłosił serdeczną mowę pochwalną w języku niemieckim, złożoną z miłości i przywiązania. Po modlitwie orkiestra fabryczna Scheiblera zaintonowała chorał pod dyrekcją pana Thonfelda.
Przed niszą trumienną złożono liczne wieńce jako widoczne znaki miłości i podziwu mieszkańców Łodzi. Tak więc ceremonia pogrzebowa Emila Scheiblera dobiegła końca. Dzięki doskonałemu wykształceniu umysłowemu łączył w sobie wielką dobroduszność i życzliwość wobec ludzi. Jednocześnie charakteryzowała go skromność i powaga, które są najważniejszymi cechami godnego szacunku prawdziwego dżentelmena. Pamięć o działalności jego w Łodzi pozostanie nienaruszona”. Niech Spoczywa w Pokoju!
Wilhelm Piotr Angerstein (ur. 22 lutego 1848 w Warszawie, zm. 31 maja 1928 w Łodzi) – długoletni proboszcz parafii św. Jana w Łodzi, superintendent diecezji piotrkowskiej. Superintendent -duchowny protestancki sprawujący władzę nadzorczą w stosunku do pastorów określonego obszaru – superintendentury. Ze względu na rangę i obowiązki oraz ze względu na wielkość podlegającego mu terytorium funkcja superintendenta stanowi odpowiednik funkcji rzymskokatolickiego biskupa postulował budowę kolejnego kościoła tj. kościoła św. Mateusza. Pomimo swojego niemieckiego pochodzenia uważał się za Polaka. We wspomnieniach pośmiertnych ks. Feliks Teodor Gloeh tak opisał tę kwestię: nie był szowinistą. Dostawszy się do parafii wyłącznie niemieckiej – budował Królestwo przede wszystkim Boskie. Dla siebie był Polakiem i codziennie rano i wieczór… modlił się w języku polskim i to aż do śmierci. Był szwagrem Emila Wedla.
Julius Friedrich Dietrich (ur. 30 lipca 1875 w Łodzi, zm. 26 czerwca 1963 w Erfurcie) – pastor luterański, superintendent diecezji piotrkowskiej, komisaryczny senior diecezji łódzkiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, wieloletni proboszcz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej św. Jana w Łodzi, działacz społeczny i dobroczynny. Po śmierci ks. Wilhelma Piotra Angersteina został wybrany na superintendenta diecezji piotrkowskiej – najliczniejszej pod względem liczby wiernych ówczesnej diecezji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP Opowiadał się przeciwko prohitlerowskim trendom wśród części łódzkich ewangelików Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (9 listopada 1932).
Kolejkę wraz z lasami przejęło państwo w 1924 r. i przez kolejne 10 lat pozyskiwano drewno znajdujące się w zasięgu linii. Nie zlikwidowano jej jak wszystkie inne kolejki wąskotorowe ze względu na wykorzystanie jej do transportu wojskowego. Kolejka po wojnie woziła jeszcze drewno z gór na odcinku 13,5 km do rampy przeładunkowej Rázcestie (Rozdroże) Baran na drodze z Zamutowa do Dubnika, ale w 1957 r. zniknęła już całkowicie. Lokomotywa Mafei nr 3580 z 1909 r, która ciągnęła 10 wagoników została podpalona przez Niemców na moście pod wsią Vechec i zniszczona.
Model kolejki na wystawie w Muzeum Leśnictwa w Zwoleniu.
W czasie II wś. wycofująca się armia faszystowskich Niemiec spaliła pałacyk Emila 6 grudnia 1944 roku. Może dlatego, że miejscowa ludność wspierała partyzantów. Spłonął dach, a potem miejscowi rozebrali go, aby zbudować swoje domy. W ten sposób zniknął dwór myśliwski, który był dumą całego Zámutova.
Nadleśnictwo Państwowe Zámutov, które organizacyjnie należy do Dyrekcji Lasów Państwowych w Soľnohradzie, przejęło lasy, leśnictwo, budynki, kolej leśną, tartak i skład drewna w Čemerné. Założyli trzy lasy Zámutov, Rudlov i Hlinné. W 1956 roku do Vranova przeniósł się uznany Lesný závod Zámutov.
W wybudowanym przez Scheiblera zespole budynków administracyjnych i mieszkalnych w miejscowości Ortáše znajduje się dzisiaj Służba Leśna Zámutov (nadleśnictwo) a w kopalni Lipová muzeum leśnictwa i łowiectwa. Znaczenie zrekonstruowanych obiektów zabytkowych podkreśla ścieżka edukacyjna „Zámutovská kolejka”, która częściowo kopiuje trasę dawnej leśnej drogi i przypomina o jej niezaprzeczalnie bogatej historii.
Na miejscu byłej rezydencji hrabiego Emila von Scheiblera w 1962 roku zbudowano strzelnicę. Dziś w tym miejscu stoi najnowocześniejsza słowacka strzelnica myśliwska. Ciekawy los spotkał ogromną rzeźbę z brązu przedstawiającą głowę jelenia z rogami, która pierwotnie zdobiła wejście do zamku w Blatinach.
Po zburzeniu pałacu przeniesiono go na obiekt leśny w Zámutowie, lecz w 1958 roku, kiedy utworzono Zakłady Leśne we Vranovie nad Topľou, przeniesiono go na obecne miejsce. Miało to symbolizować rozwój gospodarki lasów państwowych na tym terenie. Kwestia autorstwa rzeźby pozostaje otwarta. Mogło to być dzieło Alojza Štróbla, rzeźbiarza motywów łowieckich i zwierzęcych. Już dlatego, że jego zięć był inżynierem leśnym w pobliskim Solivarze.
Ciekawostką jest to, że obszar około Vranov na Toplou charakteryzuje się najmniejszym zanieczyszczeniem światłem a na wschód od niego ogłoszono nawet Park Ciemnego Nieba. To pierwszy tego typu park na Słowacji i dwudziesty park ciemnego nieba na świecie! Ludzie, zwierzęta i rośliny potrzebują światła w ciągu dnia. Natomiast w nocy potrzebują ciemności. Naturalna ciemność nocna i nocne biorytmy organizmów żywych są w tu najmniej zakłócone. Dzięki temu na terenie parku występuje wyjątkowo duża koncentracja wielu gatunków zwierząt. Z zoologicznego punktu widzenia Slanské vrchy, znane są z obfitości jeleniowatych i saren, na odsłoniętych skałach często występują kuropatwy. Główne zwierzęta lasów liściastych, pól i łąk to także zając, bażant polujący i dzik. Sporadycznie można tu spotkać także niedźwiedzia brunatnego. Ponadto w okolicznych lasach żyją dzikie zwierzęta: wilki, rysie, lisy, dzikie koty, kuny leśne, borsuki, łasice zwyczajne i inne.
Okazuje się, że wybrany przez Emila von Scheiblera teren na polowania był najlepszym obszarem na Słowacji i występowała tu obficie zwierzyna łowna w postaci wielu gatunków. Są to również dzisiaj jedne z najpiękniejszych terenów turystycznych na Słowacji ze względu na liczne rezerwaty przyrody.