Nieznany Emil von Scheibler

część pierwsza

Syn Karola Scheiblera i Anny Werner Emil von Scheibler to najmniej znany członek tej fabrykanckiej rodziny. Pomimo, że był wszechstronnie wykształcony i przygotowany na ewentualne zarządzanie firmą nie dążył do tego za wszelką cenę. Był obecny we władzach firmy, ale zawsze wspierał działania swego brata Karola Wilhelma jr. a potem jego syna Karola Wilhelma III. Jest to chyba jedyny z wielkich łódzkich fabrykantów, który chciał poświęcić się pracy naukowej. Coś stanęło na przeszkodzie, ale pozostał doskonale wykształconym i godnym szacunku dżentelmenem. Pomimo, że obracał się w najwyższych kręgach towarzyskich Europy pozostał skromnym i życzliwym wobec ludzi rentierem.

Ojciec Emila – Karol Scheibler.

Przypomnijmy najważniejsze fakty dotyczące ślubu rodziców Emila.

W 1942 r. rząd angielski zezwolił na eksport maszyn włókienniczych i dzięki temu Karol Scheibler przejął przedstawicielstwo kilku angielskich firm i zawarł szeroko zakrojone transakcje i założył ważne przędzalnie w Vöslau pod Wiedniem. Także w tym czasie w Austrii odbywał praktykę w zakładach bawełnianych młody Henryk Schlosser (1829-1884). Nie można wykluczyć, że podczas praktyk Henryk odwiedził pod Wiedniem swojego krewnego, dyrektora przędzalni bawełnianej. Spotkanie zaowocowało zaproszeniem Karola do Ozorkowa przez jego wuja Fryderyka Schlossera. Dalsza działalność biznesowa w Austrii ze względu na niepokoje nie znalazła już dla niego wdzięcznego gruntu.

43-letni Friedrich Mathias Schlösser (1781-1848) ożenił się z Henriettą Wilhelminą Werner (liczącą 21 lat), siostrą farbiarza Christiana Wilhelma Wernera. W 1825 roku zakład braci Schlösserów wizytował car Aleksander I, który był zachwycony rozmachem i nowoczesnością fabryki. Car był wówczas w Ozorkowie podejmowany obiadem, a rolę pani domu pełniła wtedy Henrietta Wilhelmina. „Pocałował nawet dłoń pani Schlösser”. Friedrich Schlösser był jednym z najbardziej znanych przemysłowców w kraju, a jego zespół fabryczny był pod względem liczby zatrudnienia i produkcji drugim zakładem w Królestwie.

Karol pojawił się w Ozorkowie w pierwszych miesiącach 1948 r. Jego zadaniem było rozwinięcie pierwszego zakładu Fryderyka i wybudowanie nowoczesnego drugiego zakładu dla syna Henryka na Strzeblewie. Po śmierci Fryderyka Schlossera 13 października Karol zajmował się zarówno sprawami technicznymi jak i handlowymi. Modernizacja zakładu przyniosła podwojenie produkcji i wzrost jakości przędzy (medal w Londynie 1851 r.). Pomagał także budować i wyposażać zakład Henryka na Strzeblewie.

Mathilde von Reitzenstein matka Anny Scheibler 1799-1878

Ten rzutki przedsiębiorca pomagał też w prowadzeniu firmy zaprzyjaźnionym Wernerom. Leśmier­ska cukrow­nia Wilhelma Wernera była jedną z pier­wszych w Królest­wie Pol­skim. Po śmierci męża cukrownię odziedz­iczyła Matylda, ale kiepskim jej zarządcą był brat męża Ferdynand. Do wydźwignięcia cukrowni z kryzysu przyczynił się Karol Scheibler. Unowocześnił on zakład i sprowadził spec­jal­istę z Czech, który zdołał poprawić stan tech­niczny zakładu. Matylda Werner i jej córka Anna przychylnym okiem patrzyły na Karola jako na uzdolnionego przemysłowca.

Karol Wilhelm Scheibler przybył do Łodzi pod koniec 1952 roku. Po wstępnym rozpoznaniu możliwości dostrzegł szansę na założenie fabryki ale musiał zadbać o odpowiednie finanse. Sytuacja na rynku mu sprzyjała, gdyż prezydent Franciszek Traeger bardzo upodobał sobie tego poleconego przez Schlosserów fachowca. Zaręcza się też z bogatą dziedziczką Wernerów i siostrzenicą pani Schlosser, panną Anną Werner. Poparcie Traegera i zgromadzone fundusze należało szybko wykorzystać więc rodzice Emila pośpiesznie pobierają się w Ozorkowie w dniu 16 września 1854 r. (Anna jest jeszcze niepełnoletnia, gdyż urodziła się 22 listopada 1936 r.).

Państwo Scheiblerowie po przyjeździe do Łodzi budują największą w Polsce fabrykę bawełnianą. Karol przewidział wzrost cen bawełny ze względu na Wojnę Secesyjną i zakupił jej ogromne ilości (handlarze bawełną mówili, że Scheibler zwariował). Dzięki temu zarobił dużo pieniędzy na rozwój swojej firmy ale skorzystali na tym także inni. Bardzo mało wiemy o tym ile zyskała na tych zakupach bawełny firma Schlosserów a jeszcze mniej o tym jak te zakupy bawełny wpłynęły na wzrost finansów firm handlujących wtedy dla Karola Scheiblera. Izrael Poznański zajmował się także sprzedażą komisową tkanin scheiblerowskich od 1870 r. a jak wiemy od tego czasu zaczęła się jego duża ekspansja finansowa.

W wyniku taniego zakupu surowców i dzięki doskonałemu parkowi maszynowemu jego wyroby są lepsze i tańsze niż produkty z zagranicy, wkrótce udało mu się pokonać zagraniczną konkurencję. Z roku na rok rozbudowywał swoje fabryki… aż w końcu osiągnęły takie rozmiary, że nie mają sobie równych na kontynencie europejskim. Wracamy jednak do przedstawienia losów rodzinnych Scheiblerów a mieli oni w dorobku siedmioro dzieci.

Dwóch synów Leopold i Felix zmarło w wieku 6/8 lat, ale pozostali Scheiblerowie wraz z Anną należeli przez wiele lat do dziesięciu najbogatszych rodzin europejskich.

Anna otoczyła troskliwą opieką wszystkie swoje dzieci i przywiązywała dużą wagę do ich wykształcenia. W latach siedemdziesiątych zatrudniała prawdopodobnie prywatnych nauczycieli, ponieważ nie spotyka się nazwisk dzieci Scheiblerów w wykazach uczniów elementarnych szkół rządowych. Znane było jej zaangażowanie w opiekę nad dziećmi także pracowników swojej fabryki. Anna wybudowała w 1912 r. ochronkę a w 1913 r. szkołę z jej prywatnego funduszu dla 250 dzieci. Miały one zapewnioną naukę we wzorowej szkole freblowskiej, całodzienną opiekę i jeden posiłek. Autorem projektu ochronki i szkoły był wrocławski architekt Hans Schlicht, który pracował wtedy dla Emila.

EMIL EUGENIUSZ SCHEIBLER urodził się w roku, w którym Scheibler zakupił Pfaffendorf – 3 stycznia 1870 roku. Mieszkał z rodzicami i starszymi siostrami w neorenesansowym piętrowym pałacyku, który Karol Scheibler wystawił w 1865 r. Emil w Łodzi miał prywatnych nauczycieli a jego starszy brat Karol Wilhelm jr. kończył gimnazjum w Toruniu w 1881 r.

W tym samym roku (13 kwietnia 1881 r.) zmarł Karol Scheibler. Jego pogrzeb odbył się w wyjątkowo piękną wielkanocną sobotę 15 kwietnia a nieprzebrane tłumy łodzian żegnały ze smutkiem swojego „ojca miasta”. Po śmierci Karola Scheiblera zarządzanie ogromną fabryką przejął jego o dwa lata młodszy brat Gustav Adolph Scheibler (ur. 9 II 1822, zm. 1 IV 1889). Adolf zajmował się wcześniej prowadzeniem rodzinnego majątku w Hattlich i fabryki sukna w Eupen. Przejął także po Karolu rezydencję przy ul. Wigury 14 w Ozorkowie i w 1860 r. ożenił się z Heleną Werner rodzoną siostrą Anny Scheibler. Trzecią siostrą była Paulina Matylda, z którą ożenił się Henryk Schlosser. Po śmierci Adolfa w 1889 r. łódzką fabrykę prowadził dalej dyrektor Edward Herbst.

Z Anną Scheibler po śmierci męża mieszkała już tylko 21- letnia Adela Maria, gdyż pozostałe córki wyszły za mąż i opuściły rodzinne gniazdo. Swoim synom postanowiła jednak stworzyć najlepsze warunki do nauki i wysłała ich do sławnej w całej Europie szkoły w Grenchen w Szwajcarii. W ten sposób Anna była spokojna o młodszego 11 letniego Emila, którym opiekował się starszy, 19 letni Karol. Ta opiekuńczość Karola nad Emilem będzie jeszcze widoczna w następnych latach. W 1881 roku po wakacjach obaj bracia wyjechali do Instytutu Breidensteina w Grenchen obok Solury w Szwajcarii. Instytut był położony w przepięknej dolinie na terenie dawnego uzdrowiska Bechtelen. Ogrody, ścieżki, fontanny i wysadzane drzewami aleje upiększają tę idylliczną dolinę, otoczoną po lewej i prawej stronie łagodnie wznoszącymi się tarasowymi wzgórzami , z których część jest zwieńczona winoroślą, ale strona południowa jest otwarta. Tutaj, w pobliskim korytarzu cieni i na sąsiednich wzgórzach, na które można było się wspiąć bez najmniejszego wysiłku, roztaczał się wspaniały widok na całą dużą dolinę Murten, Büren, Solothurn, w stronę Emmentalu i srebrnych szczytów wysokich Alp.
 

Uzdrowisko Bechtelen w Grenchen obok Solury

Na pocz XIX w. wieść o uzdrawiającym źródle Bechtelen w Grenchen szybko się rozeszła i wkrótce mieszkańcy wsi ustawiali się w kolejce do źródła, aby napić się na zdrowie. Właściciele uzyskali w 1824 r. stałe zezwolenie na prowadzenie uzdrowiskowego zakładu kąpielowego i dobrze wyposażonej rosyjskiej łaźni parowej. W Grenchen w latach 1935-37 miał schronienie międzynarodowy działacz niepodległościowy i bojownik o wolność Włoch Giuseppe Mazzini więc „Bachtelenbad” stało się także kolebką zjednoczonej Europy. W 1864 roku niemiecki pedagog Wilhelm Breidenstein kupił uzdrowisko „Bachtelenbad” za 134 000 franków szwajcarskich i założył tu szkołę z internatem dla chłopców. Słynne niegdyś uzdrowisko posiadało kompleks z romantycznym parkiem z małymi jeziorami, grotami i wysepkami. Zdrój i dom zdrojowy posiadał lecznicze wody (Bachtelenwasser) na choroby układu oddechowego i pokarmowego ale też na anemię, zawroty głowy i nerwobóle.

Rektor Wilhelm Breidenstein zaprowadził tu sławną, renomowaną szkołę dla synów najbogatszych obywateli – Wilhelm Breidenstein Internationales Knabeninstitut. Była to szkoła elitarna znana na całym świecie a czesne było znacznie wyższe niż w innych szkołach prywatnych. W latach 70 było tu około 90 uczniów z 14 krajów. Dzisiaj dawna wieś Grenchen jest dzielnicą miasta Solura. Miasto jest także dla Polaków miejscem pamięci, ponieważ w Solurze zmarł w 1817 r. Tadeusz Kościuszko i został pochowany na pobliskim cmentarzu Zuchwil. W domu, w którym mieszkał powstało Muzeum Tadeusza Kościuszki a w miejskim parku ustawiono rzeźbę Kościuszki. Na pewno Scheiblerowie pochodzący z Polski odwiedzali grób polskiego bohatera narodowego.

Dwunastu nauczycieli, z którymi właściciel instytutu Breidenstein rozpoczął działalność, pochodziło z Niemiec, z Paryża i z Londynu. Jedną ze szczególnych cech szkoły Breidensteina było wychowanie fizyczne. Grano w piłkę nożną, ale były też lekcje szermierki i boksu. W wybudowanej przez Breidensteina hali sportowej zainstalowano także korty do uprawiania bardzo popularnego wówczas tenisa ziemnego. Miało to wpływ na dużą sprawność braci Karola i Emila a także na ich zamiłowanie do tenisa ziemnego (Lawn-tenis). Sławne były też w Instytucie występy teatralne. Jednym z uczniów Instytutu Breidensteina w Grenchen był także późniejszy znany szwajcarski pisarz Ernst Zahn (1864-1898).

Karol ukończył tu instytut politechniczny z tytułem inżyniera w 1885 roku. Następnie odbył praktykę zawodową w kilku największych zakładach włókienniczych Anglii i Belgii. Po powrocie do Łodzi w r. 1886 żeni się z Anną Grohman, wiążąc ze sobą dwa nowoczesne, sąsiadujące ze sobą zakłady. Ciekawostkę podaje łódzka prasa, że Karol Wilhelm w dniu ślubu kazał wypłacić w swoich i Grohmana fabrykach 10 dniówek i wydał 25 tys. rs na uroczystości dla robotników. Karol zostaje akcjonariuszem rodzinnego przedsiębiorstwa i zaczyna w nim pracę. Karierę zawodową zaczął od niższych szczebli, najpierw majstra, później obermajstra, następnie kierownika wydziału technicznego. Jako najstarszy z sukcesorów obejmuje reprezentację w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy głównego pakietu akcji należącego do matki, przez co faktycznie już od r. 1886 uzyskał decydujący wpływ na losy firmy. Z biegiem lat Karol przejmował od Edwarda Herbsta coraz więcej innych uprawnień.

Emil w tym czasie kończy w Grenchen szkołę średnią – technikum (mechaniczne) w 1888 r. Myślę, że przebywanie Emila wśród synów najbogatszych rodzin europejskich miało potem wpływ na jego przyszłe decyzje życiowe. Zaraz po ukończeniu przez Emila tej elitarnej szkoły – Instytut Breidensteina został jednak sprzedany. W 1889 roku (po śmierci Breidensteina) konsorcjum z Biel nabyło majątek i podjęło próbę ponownego uruchomienia łaźni, zakładu termalnego (1898-1904). Jednak w 1904 r. nierentowne przedsiębiorstwo zostało zlikwidowane i wykupione przez kupca z Limoges. Francuska siostrzana wspólnota prowadziła tu w latach 1904 – 1916 instytut dla dziewcząt. W 1916 r. Bachtelebad stał się domem dziecka, początkiem dzisiejszego specjalnego ośrodka edukacyjnego.

18 letni Emil rozpoczął studia na Politechnice w Rydze, którą ukończyło wielu synów łódzkich fabrykantów np. Karol Grohman, Juliusz Teodor Heinzel, Prussakowie i Oskar Kindler. Politechnika w Rydze została założona w 1862 roku jako pierwsza uczelnia techniczna na terenie imperium Romanowów. Kształciła przyszłych agronomów, chemików, inżynierów, mechaników, architektów i handlowców. Zajęcia odbywały się w j. niemieckim. Politechnika Ryska zapoczątkowała bardzo liberalną politykę edukacyjną, nie wprowadzając żadnych ograniczeń narodowościowych. Wolność ta poskutkowała m.in. utworzeniem legalnie działających korporacji młodzieży niemieckiej np. Concordia (od 1869).

Wychowankowie politechniki Ryskiej urządzali sobie w Grand Hotelu coroczny Bal Absolwentów.

Emil jako „Landsmann” (rodak) był członkiem niemieckiego stowarzyszenia studenckiego „Concordia Rigensis” w Rydze. Mimo to jednak w 1892 r. zgodnie z postanowieniem rodziny przyjął obywatelstwo rosyjskie. Na wybór studiów Emila na Politechnice w Rydze miała wpływ rodzina. Młodszy brat Karola Scheiblera urodzony w 1828 r. Peter Christoph Scheibler (wuj Emila i Karola Wilhelma jr.) był bowiem dyrektorem farbiarni w Rydze. Wuj Peter był więc na miejscu w Rydze i pomagał opiekować się bratankiem.

Ciekawe, że na Politechnice w Rydze studiowali też synowie wuja a kuzyni Emila – Herman i Adolf Scheibler, ale już później w latach 1898-1908. Adolf na praktyki przyjechał w latach 1909-11 nawet do fabryki Scheiblera do Łodzi a potem do przędzalni w Żarkach. Adolf uzupełniał potem praktykę w Anglii i studiował Włókiennictwo w Municipal School of Technology w Manchesterze. Do 1900 roku Ryga była trzecim co do wielkości miastem w Rosji po Moskwie i Sankt Petersburgu pod względem liczby pracowników przemysłowych. Jednak jedyna wymieniana w źródłach farbiarnia w Rydze znajdowała się przy Tabbertstrasse 14 w Oberschöneweide. Od 1900 roku tę firmę zajmującą się farbowaniem przędzy jedwabnej, wełnianej i bawełnianej prowadziła już rodzina Feldmannów.

Wielu studentów, którzy studiowali tak jak Emil na Politechnice w Rydze znalazło potem zatrudnienie na kierowniczych stanowiskach w zakładach Karola Scheiblera: Edward Wagner – główny mechanik; Paweł Rubensahm – kierownik wydziału budowlanego; Aleksander Schacht – zarządzający gazowniami; August Stelmacher – z-ca kierownika farbiarni i Alojzy Moser – kierownik apretury.

Trzeba tu nadmienić, że w tym czasie Emil Scheibler stawał się już jednym z najbogatszych łodzian. W 1891 roku po skończeniu 21 lat został przyjęty w poczet akcjonariuszy Baumwoll – Manufaktur von Carl Scheibler In Łódź. Już po śmierci ojca w 1881 r. część masy spadkowej (ok. 1 mln rbs) przelano dla niego na wspólne „Conto der drei Minderjahrigen” (troje małoletnich). Wartość majątku przedsiębiorstwa do końca 1884 r. wzrosła jeszcze 2,5 raza.

Emil po ukończeniu Politechniki w 1893 roku podjął dalsze studia rolnicze w Szkole Gospodarczej (Studium Landwirtschaft) w Halle w Saksonii ponieważ szczególnie podobały mu się badania naukowe. Nie wiemy jaki wpływ na zainteresowanie Emila studiami chemii rolniczej miał profesor Scheibler, ale z pracami profesora Emil mógł się zapoznać już na studiach w Rydze. Spokrewniony z rodziną Scheiblerów profesor wykładał bowiem wcześniej na wydziale chemii na pobliskim Uniwersytecie w Kłajpedzie (Królewiec).

Profesor Karl Scheibler urodził się 16 lutego 1827 jako syn Friedricha Scheiblera (1788–1864) i Anny Eschweiler (1806–1877) w Gemereth obok Eupen. Był więc sąsiadem rodziny a może i rodziną Emila. Dziadkowie mieli przecież w Eupen fabrykę sukna, którą prowadził wuj Emila Adolf.

Profesor to założyciel Towarzystwa Politechnicznego w Szczecinie i współtwórca Niemieckiego Towarzystwa Chemicznego. Wydał około 200 publikacji naukowych z chemii stosowanej i praktyki chemicznej. Znany był w całej Europie z doświadczeń w procesie odcukrzania melasy a szczególnie z wynalezienia bezdymnego prochu strzelniczego. W 1891 został członkiem Królewskiej Niemieckiej Akademii Przyrodników. Nasz Emil znał wydane przez niego publikacje o oznaczaniu zawartości cukru z 1891 r. a potem traktat o historii przemysłu cukrowniczego na kontynencie z 1895 r. Profesor Karl Scheibler pomógł także swojemu krewnemu (innemu Scheiblerowi) Karlowi Johanowi wynaleźć rolniczy nawóz.

Po całej Europie obiegła widomość o śmierci szlachetnego i poświęconego czystej nauce profesora w swojej willi Magnesias w Berlinie 2 kwietnia 1899 r. Sławny profesor chemii noszący jego nazwisko i będący prawdopodobnie jego rodziną bardzo wpłynął na wyobraźnie młodego studenta. Emil szukając swojej drogi w życiu zdecydował się na studia rolnicze na Uniwersytecie w Halle.

Studium Landwirtschaft w Halle

Bardzo charakterystyczne jest to w jaki sposób starszy Karol czuwał nad losem swojego młodszego brata Emila. Do Halle przyjechali razem 29 kwietnia 1893 r. i zatrzymali się w hotelu Carla Leistnera „Continental”. Od 2 maja rozpoczynały się już zajęcia na Studium Landwirtschaft w Halle. Na Pruskim Uniwersytecie w Halle znajdował się najstarszy i najbardziej znany daleko poza granicami uniwersytecki instytut rolniczy. Do dziś największym pracodawcą w Halle jest Uniwersytet Marcina Lutra. Uniwersytet był placówką szkoleniowo-badawczą o wieloletniej tradycji w dziedzinie nauk rolniczych. Emil studiował na Wydziale Nauk Przyrodniczych III w Instytucie Nauk Rolniczych i Żywieniowych do 10 maja 1897 r. w Halle. 

Ciekawe, że adres zamieszkania podany przez Emila w dokumentach uczelnianych to ulica Karlsstrasse 32. Dzisiejszy adres to prawdopodobnie Franz Andresstrasse nr 4, gdzie znajduje się neoklasycystyczny budynek z 1870/80 r. Emil wynajmował tu mieszkanie w budynku należącym do Uwe Rubloff ‘a (Emil miał obywatelstwo rosyjskie) a mieszkał tu także dr. Czech – prywatny wykładowca filozofii (Privatdocent). W dokumentach uczelnianych Emil podaje jednak swoje drugie obywatelstwo jako belgijskie.

Studia Rolnicze na Uniwersytecie trwały cztery lata. Emil na studiach miał ciekawe przedmioty takie jak: Specjalne błyskawiczne uprawy roślin; Patologia roślin; Hodowla (rozmnażanie) koni; Reprodukcja zwierząt domowych; Hodowla bydła; Chirurgia weterynaryjna czy Chemia eksperymentalna. Emila wzorem profesora Scheiblera najbardziej interesowały jednak badania naukowe, ich wdrażanie i zastosowanie w praktyce w obszarach rolniczych.

W 1874 roku uczelnia otrzymała własny budynek badawczy, który został rozbudowany w 1883 roku. Na czele stacji doświadczalnej instytutu w Halle stał profesor Max Maercker, który kierował nim od 1871 do 1901 r. Profesor rozbudował stację doświadczalną do największej i najbardziej wydajnej w Niemczech. Był pionierem przemysłu potasowego, gdyż sam odkrył, że jego odpady są cennym nawozem, podobnie jak odpady z przemysłu buraków cukrowych znalazły zastosowanie jako pasza dla zwierząt.

Indeks Emila Scheiblera uzyskany z uczelni w Halle.

W wydanym przez niego traktacie Traite de la Fabrication de L’Alcool par dr Max. Maercker z 1889 r. były także cytowane badania chemiczne dokonywane przez profesora Karla Scheiblera. Najlepiej zbadanymi kombinacjami sacharozy są te, które tworzy z wapnem. W szczególności mieszaninę otrzymaną w wyniku działania wapna palonego na sacharozę stosuje się do ekstrakcji cukru z melasy (Procesy Scheibler-Seyfferth). Strontian może zastąpić wapno (Scheibler). Sacharoza daje również kombinacje z solami i kwasami. Nazwę ulicy Karlstrasse, na której zamieszkał Emil zmieniono na dzisiejszą Heinrich-und-Thomas-Mann-Strasse. Tutaj na rogu August-Bebel-Strasse w dwuskrzydłowym budynku mieściła się stacja badań chemii rolniczej. Budynek laboratoryjny z około 1900 r. to obiekt zabytkowy o dużym znaczeniu i był opisywany w każdym przewodniku miejskim.

Od lat trwają prace nad renowacją dawnego budynku laboratoryjnego Uniwersytetu Marcina Lutra przy skrzyżowaniu August-Bebel-Straße / Heinrich-und-Thomas-Mann-Straße w Halle i uzupełnieniem go o nowy budynek.

Emil po ukończeniu studiów w 1897 r. mieszkał w Halle i prawdopodobnie prowadził dalej badania naukowe w Instytucie. Miał jednak dalej silny związek z rodzinną fabryką i został członkiem Rady Dyrektorów manufaktury bawełnianej Karola Scheiblera. W 1899 roku Emil wraz z matką, bratem i Alfredem Biedermannem założyli Towarzystwo Górniczo-Przemysłowe „Saturn”. W dniu 1 kwietnia 1899 roku książę zu Hohenlohe-Öhringen sprzedał kopalnię Towarzystwu Górniczo – Przemysłowemu „Saturn”, założonemu przez przemysłowców łódzkich : Karola, Emila i Annę Scheiblerów, Alfreda Biedermanna, Juliana Heinzla, Juliana Kunitzera, Edwarda Herbsta oraz Stanisława Reichera z Sosnowca. Zakup kopalni wiązał się z tym, że właściciele największych łódzkich fabryk włókienniczych pragnęli mieć własne źródło dostaw paliwa, aby zabezpieczyć się przed podwyższaniem cen przez zagłębiowskich  posiadaczy.

Dnia 19 maja 1899 r. Emil pojechał z bratem Karolem, Alfredem Biedermannem i Juliuszem Kunitzerem do Czeladzi oglądać tereny kopalniane przedsiębiorstw górniczych należących do Towarzystwa. W 1900 roku posiadał też 26 akcji Łódzkiego Towarzystwa Kolei Elektrycznych (tramwaje). W okresie buntu robotniczego w 1905 r. większość łódzkich rodzin fabrykanckich przeniosła się do Niemiec. Nudzący się w Berlinie brat Emila Karol (jak niejeden przedstawiciel bogatych sfer) odwiedził jaskinię hazardu w Monte Carlo. Karol przegrał w kasynie co najmniej pół miliona rubli i sumę tę musiał mu przesyłać do Monte Carlo dyrektor zakładu Brunon Kuntze. Karol Wilhelm Scheibler jr. nadszarpnął trochę swoją opinię co mogło skłaniać także innych do niecnych poczynań. Jak pisała w 1909 r. niemiecka prasa poszukiwani są w Niemczech nielojalni urzędnicy z fabryki wyrobów tekstylnych Karl Scheibler. W wyniku raportu doszło do nieoczekiwanej kontroli kasy, w wyniku której ujawniono braki rzędu 100 000 rubli. Główni sprawcy uciekli za granicę.

Emil jest na najwyższym miejscu po Karolu Wilhelmie jr. na jubileuszowym plateau a dopiero pod nimi jest Edward Herbst. Jak widać na grupowym portrecie akcjonariuszy z okazji 25 lecia pracy Karola Wilhelma Scheiblera jr. w roku 1909, Emil zajmował po Karolu najwyższą pozycję w firmie. W niemieckich rodzinach była zasada, że schedę po ojcu obejmował zawsze najstarszy syn. Pomimo więc, że był przygotowany na to, aby przejąć kierownictwo firmy, Emil nigdy nie konkurował ze swoim starszym bratem. W 1907 r. po ukończeniu studiów, praktyk i pracy na stanowisku dyrektora technicznego Karol Scheibler jr. zostaje Prezesem Zarządu i Dyrektorem Generalnym. Skumulował w swych rękach dwie główne funkcje bezpośredniego zarządzania wielką rodzinną firmą.

Natomiast na przyszłego szefa firmy szykowano bardzo zdolnego syna Karola. Już kilka lat później w 1913 r. w wieku 25 lat Dyrektorem Generalnym zostaje Karol Wilhelm von Scheibler III. Emil Scheibler do 1910 r. był w ścisłym Zarządzie przedsiębiorstwa. W 1914 Emil posiadał także 1,5% Banku Handlowego czyli około 600 akcji. Wspierał w kierowaniu firmą także swojego bratanka i z tego powodu często bywał w Łodzi. W 1912 roku brał udział w Międzynarodowym Turnieju Tenisowym w Łodzi. (Teilnehmer an dem Internationalen Lawn-Tennis-Turnier In Lodz).

Uczestnicy Międzynarodowego Turnieju Tenisowego w Łodzi w 1912 r. W środku Emil von Scheibler a za nim jego brat Karol Wilhelm von Scheibler jr. Z lewej strony Jadwiga (Hledwig) Paulina Richter córka Reinholda Richtera, która wyszła za mąż za Karola Wilhelma Scheiblera III w 1919 r. Z prawej strony Karol Steinert jr. najlepszy polski deblista, który dwukrotnie bronił barw biało-czerwonych w Pucharze Davis’a.

Emil brał udział w turniejach tenisowych w Łodzi, ale w zdawkowych notatkach prasowych pojawia się tylko nazwisko Scheibler. Nie możemy więc ustalić o kogo chodzi bo w tenisa grali wszyscy Scheiblerowie.

Karol Wilhelm von Scheibler jr. to najbardziej znany założyciel, fundator i działacz wielu łódzkich dyscyplin sportowych. Zakładał Łódzki Klub Lawn-Tenisowy i był długo honorowym działaczem tego klubu. On i jego synowie bardzo dobrze grali w tenisa, ale także fundowali cenne nagrody. Bardzo dobrze grał Karol Wilhelm Scheibler III, który w powstałym w 1921 r. Polskim Związku Lawn-Tenisowym objął funkcję pierwszego wiceprezesa. Znakomicie grał jego brat Georg (Jerzy) Scheibler a drugi brat Erich Edward Scheibler mając 18 lat został kolejnym Mistrzem Łodzi. Niestety jako niemiecki porucznik dragonów cesarskich zginął na froncie wschodnim w 1915 r.

Emil brał także udział w wielu innych turniejach tenisowych a jako przykład możemy podać zajęcie drugiego miejsca w turnieju w Swineminde (Świnoujście) dnia 3 sierpnia 1913 roku. 

Chociaż Emil „mieszkał za granicą, nigdy nie zrezygnował z bliższych związków ze swoim rodzinnym miastem i przez całe lata składał w Łodzi bogate darowizny (aplikacje, wnioski) na instytucje humanitarne i charytatywne oraz dla łódzkich szkół. Z wycinków prasowych dowiadujemy się, że Emil przez cały okres zamieszkiwania w Halle przekazywał również tam datki na cele charytatywne: np. na biedne dzieci (14.10.1896) i na miejskie szpitale (17.7.1919). Ponieważ nie starał się o przejęcie kierownictwa rodzinną firmą chciał wybrać drogę pracownika naukowego wzorem swojego wielkiego poprzednika profesora Karla Scheiblera. Przygotowując się do zamieszkania na stałe w Halle zakupuje plac budowlany przy ul. Kronprinzenstr 29 (dziś Hardenbergstr 10). Jak możemy dowiedzieć się z anonsu prasowego w 1908 r. Emil 30 maja zakłada w swoim już budynku telefon z najszerszym zakresem rozmów.

Co jednak było przyczyną, że Emil porzucił drogę naukową na rzecz statusu wielkiego posiadacza ziemskiego. Może to śmierć swojego mentora, profesora Karola Scheiblera w Berlinie w 1899 r. odebrała mu chęć zostania naukowcem.

            Może jednak przeważyła rodzinna chęć posiadania i chęć prowadzenia światowego życia. Pierwszy raz Emil stał się posiadaczem majątku ziemskiego już w roku 1880, kiedy to Scheiblerowie w celu ułatwienia działów kupili Leśmierz z cukrownią i Lućmierz. Po śmierci Karola Scheiblera spadkobiercami tego majątku zostali oczywiście wdowa Anna Scheiblerowa, jej córki oraz synowie Karol Wilhelm i Emil Eugeniusz. Zarówno rodzice Emila jak i jego rodzeństwo należeli do elity posiadaczy ziemskich (ojciec miał latyfundium w postaci 100 ha folwarku w Łodzi). Ogromne majątki ziemskie posiadały siostry Emila – Adela Maria Bucholtz i Emma Paulina von Kramsta a Herbstowie n.p. w 1884 r. zakupili od Skarżyńskiego dobra Łokietki w powiecie łęczyckim za 320 tys. rs. Do największych właścicieli ziemskich należał także brat Karol Wilhelm II. Wzniesiono dla niego w 1891 pałac w posiadłości Blumerode a potem Dambritsch (Dębice) z neorenesansowym zameczkiem myśliwskim (sic). Brat Karol Wilhelm należał do przyjaciół króla angielskiego Jerzego V, bywał u niemieckiego cesarza Wilhelma II a także na dworze carskim. Trudno więc byłoby Emilowi wyzwolić z tak znaczącego środowiska.

Może jednak zaimponował mu jeszcze inny znany Scheibler z Monschau. Emil podczas studiów dobrze poznał kilka języków obcych i obracał się w kręgach znanych i majętnych osób. Bywał na spektaklach, bankietach i zawodach sportowych. Emil lubił konie i był zainteresowany wyścigami konnymi. Nie mógł więc nie poznać swojego krajana, uczestniczącego corocznie w Derbach Niemiec, hrabiego Felixa Scheiblera. Jego ojciec Emil (1820-1863) syn Louisa Adolfa (1785-1850) fabrykant z Montjoie przybył do Italii w 1839 r. aby zainwestować kapitał w produkcję nici jedwabnych lepszych niż produkty włoskie. Felix Scheibler (ur. w 1856 r.) poślubił hrabinę Ernestinę Pulle (1871) w 1893 w Mediolanie. Felix Scheibler wyróżnił się hodowlą doskonałych angielskich koni rasowych we Włoszech, był też właścicielem pierwszej włoskiej stajni wyścigowej. W 1903 r. kupił na aukcji w Doucester Marco dwulatka za 72 000 koron… Hrabia Felix Scheibler organizował dla wielkich polowania na grubego zwierza we wszystkich częściach świata (Afryka, Ameryka itp.).

Może więc wzorem krewnych i krewniaków Emilowi bardziej przypadła do gustu rola wielkiego posiadacza ziemskiego i dlatego zakupił majątek Zamutów. Realne podstawy do tych przypuszczeń może dać nam artykuł w biuletynie politycznym „Zemplén” z 1904 roku. Od początku boomu na jelenie w górach odbywają się polowania. Wielkie polowanie pańskie odbyły się na terenie dworu Sztáray-íéle Nagymihály w naszym powiecie, gdzie zastrzelono 13 jeleni. Spośród nich baron Lüttwitz Rochus ustrzelił trzy 16, jedną 12 i cztery 10; Baron Ernő Lütwitz 10; Von Born S. 10 … dalej Félix Scheibler 8; Hrabia Sándor Sztáray 10. Felix Scheibler mógł pokazywać Emilowi łowieckie tereny Opálhegy ponieważ brał udział w tych sławnych polowaniach a dwór Sztáray-íéle Nagymihály znajdował się w Sobrance 60 km od Zamutova. Co więcej Emil na pewno brał udział w tych polowaniach skoro w 1904 r. zdobył nagrodę „II złote poroże jelenia” na węgierskiej wystawie łowieckiej wg Biuletynu Węgierskiego Muzeum Rolnictwa.

Zdjęcie „Łowcy” z 1910 r. zrobione przez Jánosa Müllnera.

Wiadomo, że pasją łódzkich fabrykantów było myślistwo. Okazją do pokazania umiejętności strzeleckich były polowania na zwierzynę leśną: sarny, zające, lisy, jelenie i bażanty. Najczęściej odbywały się one w lasach łódzkich i sokolnickich, a także w lasach wiączyńskich i lućmierskich. Należały one do rodzin Scheiblerów i Herbstów. Lubiono też polować w Łagiewnikach. Częstym miejscem polowań bywały lasy scheiblerowskie pod Koluszkami oraz kompleksy leśne w majątkach ziemskich w Małanowie i Sarnowie. Brat Emila Karol Wilhelm Scheibler jr. zmarł na atak serca właśnie podczas polowania w lasach Lućmierskich w 1935 r. Ogromne majątki ziemskie należały do Scheiblerów także w ramach zakupu posiadłości księcia Ohringen w ramach konsorcjum Saturn (które Emil zakładał). Były to tereny w trójkącie Czeladź – Zawiercie – Olkusz. Christian Kraft Hohenlohe-Ohringen to książę, generał, polityk i przemysłowiec. Jest to także jedna z najważniejszych postaci w historii łowiectwa, turystyki i ochrony przyrody. Znał tereny zwierzyny zagranicznej, kupował i importował jelenie i żubry na swoje prywatne tereny łowieckie.

Reputacja łowiecka Węgier rosła od wystawy myśliwskiej zorganizowanej w Wiedniu w 1910 roku. Coraz częściej w tym czasie odwiedzali je zagraniczni myśliwi, głównie z Europy Zachodniej. Przyciągała ich możliwość polowań na niedźwiedzie, nadzieja na zabicie jelenia, któremu wykształciło się doskonałe poroże. W tym czasie Węgrzy zaczęli zdawać sobie sprawę z narodowej wartości łowiectwa i zarządzania dziką przyrodą. W 1914 r. wartość żywej i odstrzelonej zwierzyny łownej oraz skórek łownych wywiezionych za granicę wyniosła 5 571 331 koron. W tamtym czasie myśliwy gościnny płacił od 1400 do 2500 koron za zastrzelenie jelenia, zatem opłata za zastrzelenie niedźwiedzia wynosiła od 1000 do 3000 koron. Dzika można było zastrzelić za 50 koron, a cietrzewia za 30 koron.

Emil Scheibler, który był namiętnym myśliwym podczas jednego z polowań poznał tereny łowieckie w okolicy Zamutova w Królestwie Węgier. Postanowił więc zmienić swoje dotychczasowe spokojne życie i wzorem swojej rodziny oraz wielu znajomych zostać wielkim posiadaczem ziemskim – Grossgrundbesitzer.

Kopalnia opali koło Zamutova.

Nazwa węgierska miejscowości 1907–1913 to Opálhegy (Opálfala), którą zawdzięcza opalizującym górom (1757 – Zamath alias Zamutho; 1863 – Számut, Számuth; 1895 – Opálhegy a Opálfalu; 1920 – Zámutov).

Z najstarszego dokumentu wzmiankującego o wsi z 1402 r. wynika, że wieś Zamutov była częścią majątku zamkowego Čičava. Swoją nazwę wzięła od gór noszących opal, bo Zamutó również to oznacza.

 Čičava to niewielka wioska kilka kilometrów od Vranov nad Topľou. Okoliczne tereny należały do właścicieli średniowiecznego zamku usytuowanego na malowniczym wzgórzu. Jego głównym zadaniem miała być ochrona przebiegającego tu wówczas ważnego szlaku handlowego wiodącego do Polski (tzw. Porta Polonica). Obecnie z warowni pozostały już tylko fragmenty murów obronnych i wschodnie skrzydło zamku górnego. Na początku 600 stulecia Zámutov należał do hrabiego Stefana Batorego, który jest udokumentowany wtedy jako jedyny właściciel.

Zámutov położony jest na wschodnim krańcu Slánské Vrchy w dolinie Zámutovského potoku, na wysokości 250 m n.p.m. Rozległymi terenami łowieckimi okolic Zámutova interesowały się od dawna najpotężniejsze rody feudalne. Posiadłość była kolejno własnością rodów Barkóczy, Drughety, Almássy, Fittler, hrabiego Forgách, barona Vecseya, Keczer, rodziny Szirmayów, Szuľovský i Klobušnický. Rodzina Klobuśnicky wybudowała tu stary dwór.

József Klobuśnicky, zbudował tu piękną gorzelnię i ładny dom ze znaczącym ogrodem, ale jego spadkobiercy pozostawili ją w ruinie, podobnie jak winnice. Hrabia Henrik Coudenhove Kalergi przejął posiadłość i mieszkał tu w starym dworze, który wybudowali Klobuśnickowie.  Oprócz kopalni opalu w górach znajdują się tu także żelazo i węgiel brunatny. W samym Zamutovie wznosi się w kierunku północnym góra nazwana Żelezna.

Wielu badaczy uważa, że w okolicach Zamutowa występowały największe na świecie znaleziska najlepszej jakości opalu. Do dzisiaj do najlepszych atrakcji turystycznych w okolicy należy zwiedzanie starych nieczynnych już kopalni. Mieszkańcy Zámutova pracowali w kopalniach i przy ciągnięciu podkładów kolejowych ale zajmowali się także pozyskiwaniem drewna, wypalaniem węgla drzewnego, wyplataniem wiklinowych koszy i produkcją kos. Część mieszkańców zajmowała się też rolnictwem, uprawiając wszelkiego rodzaju zboża, ziemniaki i paszę ale wiadomo, że wioski położone u podnóża gór są mniej produktywne. Na Zámutovské potoku zbudowano także kilka mniejszych młynów. Ciekawe, że w pobliskiej wsi Hlinne mieszkańcy zajmowali się także budową powozów, browarnictwem i tkactwem. Była tu przędzalnia i bogate złoża dobrego kaolinu (glina).

Ze względu na bogate w zwierzynę lasy oraz bardzo przydatną do polowań kolejkę leśną Emilowi bardzo spodobała się ta okolica i postanowił ją zakupić.

Czy musiał kupować posiadłość, żeby organizować polowania. Okazuje się że tak, gdyż Artykuł prawny XX z 1883 roku wiąże prawo do polowań z własnością ziemi. Właściciel posiadłości o powierzchni min. 200 akrów miał prawo do polowań na tym terenie. W ten sposób na dużych posiadłościach można było prowadzić wysokiej jakości gospodarkę zwierzyną łowną i rzeczywiście warunki łowieckie panujące w każdej dużej posiadłości zasłużyły na wielką reputację. Nadarzyła się okazja, gdyż hrabia Coudenhove-Calergi zmarł w 1906 roku. Majątek Zámutov kupił Emil od Marii Thekli, hrabiny Coudenhove-Kalergi, wdowy po Heinrichu Coudenhove. Umowa kupna została podpisana 25 maja 1910 r. Cena zakupu wynosiła 1 946 500 koron. Cena zakupu nie stanowiła dla Emila problemu bo 2 mln koron to w tym czasie około 0,8 mln rb a więc mniejsza część zasobów Emila.

Fotografia ślubna z 1892 roku.

Heinrich Hans Maria Coudenhove-Calergi był dyplomatą posłem Austro-Węgier w Japonii. Jak większość mężczyzn w tej rodzinie, znał niezliczoną ilość języków i służył w wielu krajach na różnych kontynentach. Mówił 18 językami, a wcześniej pracował jako dyplomata w Turcji, Ameryce Południowej i Grecji. W Tokio poznał siedemnastoletnią piękność. Najpierw zatrudnił ją w ambasadzie jako gospodynię, potem zakochali się w sobie. W Japonii poślubił swoją gospodynię, córkę handlarza antykami Mitsuko Aoyamę. Opuścił służbę dyplomatyczną, sprowadził ją do Poběžovic, miał z nią 7 dzieci i zmarł niespodziewanie w 1906 roku w wieku 48 lat. Hrabina Coudenhove-Kalergi podczas I wojny światowej założyła szpital wojskowy.

Emil miał koneksje na dworach wielkich europejskich rodów. Możliwe, że swoje zainteresowanie łowiectwem dzielił także z księciem Lippe Leopoldem IV. Zakup majątku wiązał się więc z wyniesieniem Emila do tytułu hrabiowskiego, który używał odtąd nazwiska von Scheibler.

Mogło to mieć wpływ na jego brata Karola Wilhelma Scheiblera jr, który później w tym samym roku otrzymał (kupił) tytuł barona od księcia Hesjii i Nadrenii Ernesta Ludwiga.

Pierwotny majątek, który kupił Emil miał powierzchnię 3594 ha 35,94 km2, ale potem wraz z zakupem sąsiednich lasów i nieruchomości rolnych od właściciela Hadik – Barkoczy stopniowo go powiększał. Graf Hadik-Barkóczy posiadał kasztel (pałac) we Vranovie nad Toplou.

Pocztówka z obrazem pałacu Emila Scheiblera namalowanym przez architekta Hannsa Schlichta

Około 1 km na zachód od wsi Blatiny na wzgórzu Bartakova (Opálhegy – Opalowe Wzgórze) na wysokości 412 m stał dawny dwór Klobusicky. Emil zaczął budować na jego miejscu „na blatinach” swój nowoczesny dwór, tufowy pałacyk myśliwski.

Tuf to skała wulkaniczna powstała z popiołów i pyłów wulkanicznych wykorzystywana jako dobry materiał budowlany. Skała mocno porowata, o niewielkim ciężarze objętościowym i różowej barwie, posiada zdolność do magazynowania ciepła.

Do zrobienia planów swojej myśliwskiej siedziby Emil zatrudnił architekta Hannsa Schlichta z Wrocławia. Architekt i modernistyczny malarz Hanns Schlicht urodził się w Monachium w 1875 roku. Ukończył Szkołę Sztuk Pięknych i Rzemiosła w Monachium i studia w Berlinie. Był znany ze swoich dokonań w sztuce sakralnej na terenie Śląska i we Wrocławiu. Na terenie Drezna otworzył szkołę architektury i wydał kilka pozycji książkowych ze sztuki i architektury.

Rewers pocztówki z pałacem Emila

Stworzył też plany kilku willi na terenie Drezna i 23 budynków willowych w Naumburgu (na południe od Halle). Tuż obok w Halle mieszkał Emil von Scheibler, który wykorzystał jego zdolności do stworzenia planów swojego myśliwskiego kasztelu. Znajomość i bliska współpraca Emila z Hannsem Schlichtem zaowocowała też zamówieniem planów ochronki i szkoły dla matki Emila Anny Scheibler w Łodzi.

Zapraszam do obejrzenia części drugiej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *