Dawid symbolem Florencji. Najsłynniejsza rzeźba świata

W swoich filmach przedstawiam obiekty sztuki, rzeźby i malowidła, zachęcam jednak także do poznawania historii sztuki. Żeby poznawać historię sztuki trzeba zacząć od dzieł największych artystów. Bezsprzecznie największym artystą świata jest Michelangelo Buonarroti – boski Michał Anioł. Jego największym arcydziełem jest rzeźba Dawida we Florencji. Dawid zawsze uważany był za ideał męskiego piękna w sztuce a wielu wierzy,

że jest najpiękniejszym obiektem artystycznym stworzonym przez człowieka.

Zapraszam więc do Florencji – stolicy sztuki europejskiej do Galleria della Accademia, żeby zobaczyć najsławniejszą rzeźbę na świecie. Najbardziej znanym obrazem na świecie jest „Mona Lisa” Leonarda da Vinci i tu od razu ogromna niespodzianka. Gdy wiosną 1503 r. Lisa del Giocondo pozowała Leonardowi – Michał Anioł właśnie kończył Dawida i Florencja zobaczyła jednocześnie dwa najwybitniejsze arcydzieła w historii sztuki. Dwóch największych artystów świata tworzy swoje dwa największe arcydzieła w tym samym miejscu i w tym samym czasie. Jakaż to niesamowita historia.

Mój pierwszy pobyt we Florencji kilkanaście lat temu przed kościołem Santa Maria Novella.

Chciałem poczuć rzeźbę Piety Florenckiej, ale włączył się alarm.

Informacji o rzeźbie Dawida jest bardzo wiele, ale niektóre są niestety sprzeczne. Postaram się usystematyzować wiedzę o niej i jak najlepiej ją przekazać. Jest dużo tekstu i nie da się przeczytać na raz ... ale może na kilka razy!

Marmur zakupiony przez budowniczych katedry został wykuty w zboczu Fantiscritti Miseglia w kamieniołomach Carrary. Następnie został przewieziony łodzią po morzu śródziemnym i rzeką Arno do Florencji. Marmur zwany „gigantem” był wysmukłym prostopadłościanem o długości około 5,5 m. Miał liczne żyłki, szczeliny i dziury (zwane taroli) oraz wewnętrzną tendencję do utraty spójności kryształów. Przez to marmur był złej jakości, niektóre obszary bloku były kruche i mogły zagrozić stabilności tak ogromnej figury. Pierwszy do marmuru przystąpił Agostino di Duccio w r. 1464, który pracował pod nadzorem Donatella i próbował wyrzeźbić proroka. Nadał już kształt nóg i stóp postaci, zarysował korpus i draperie i wydrążył dziurę między nogami przyszłej rzeźby. Ze względu na jakość materiału rzeźbiarz porzucił dotychczasową pracę. Źle ociosany kamień przejął w 1476 r. następny artysta Antonio Rosselino niedługo jednak także zrezygnował. Obydwaj mówili, że blok ma zbyt wiele niedoskonałości i w każdej chwili może pęknąć pod dłutem. Przez kolejne 25 lat marmur leżał zaniedbany na dziedzińcu warsztatów budowy katedry (Office of Works). Cóż za przekręt historii – porzucony przez innych artystów blok marmuru, stał się najbardziej znaną rzeźbą na świecie. Rzeźbę Dawida w tak trudnych warunkach mógł stworzyć tylko boski (divino) Michaelangelo.

Zlecenie na rzeźbę

Po wyzwoleniu Florencji spod panowania Francuzów Rada Miasta postanowiła uczcić ten historyczny fakt. Zdecydowano się zlecić wykonanie dwóch ogromnych figur, które miały stanąć na przyporach katedry. Miała to być seria posągów wzdłuż linii wschodniego końca dachu katedry na wysokości 80 m. Szukano wykonawcy Dawida.

Michał Anioł powrócił z Rzymu do Florencji jako zaledwie 26-letni artysta, ale już poprzedzony sławą wykonania swojego arcydzieła „Pieta” w rzymskiej bazylice.

Przy rzeźbie Młody Michelangelo (Emilio Zocchi 1835-1913) w Museo Pitti w 2017 r.

Zdjęcie zrobił mi Lorenzo, mój nauczyciel włoskiego i przewodnik po Florencji.

Dlaczego młody Michał Anioł dostał do rzeźbienia ten marmur a nie Leonardo da Vinci czy znany w Europie rzeźbiarz Sansovino. Najważniejszą rzeczą, która prawdopodobnie przeważyła było podjęcie się wykonania pięknej rzeźby z całego, choć uszkodzonego bloku marmuru złej jakości. Marmur był wąski i wysoki na 5,5 m więc wyrzeźbienie z niego postaci wydawało się niemożliwe. Kruche obszary znajdowały się pod lewym ramieniem a na dole pozostało uszkodzenie w postaci dziury w bloku. Michał Anioł obiecał Radzie Miasta, że wykorzysta cały blok nie odcinając uszkodzonych i osłabionych części. Jego piękny woskowy model został zaakceptowany.

Michała Anioła na wykonawcę rzeźby wybrali przedstawiciele:

– Rady Miasta Florencja;

– nadzorców budowy katedry (Operai of Florece Cathedral);

– konsulów Gildii Kupców Wełny (Arte della Lana) odpowiedzialnych za utrzymanie i dekorację katedry od 1331 r .

16 sierpnia 1501 r. podpisał kontrakt i przekazano mu blok marmuru leżący od ćwierćwiecza pod katedrą. Ponieważ Rada Miasta obawiała się, że kamienia jednak nie da się obrobić, w umowie uwzględniono tylko zaliczki w ratach miesięcznych po 6 florenów x 2 lata = 144 złote floreny. Reszta była zależna od ukończenia dzieła i to Rada decydowała o ostatecznej zapłacie.

Michał Anioł przystępuje do pracy

Pracę rozpoczął 13 września 1501 r. ale wcześniej musiał przygotować teren prac. Cała Florencja wiedziała, że Michał Anioł pracuje nad nowym Dawidem, i nieuniknione było, że wszyscy ciekawi wkroczą aby zobaczyć, jak postępuje praca. Musiał zasłonić kamień przed oczami ciągle przeszkadzających gapiów. Na terenie warsztatów katedry Operai del Duomo (nei magazzini dell’Opera del duomo) dookoła miejsca pracy ustawił palisadę a potem drewnianą szopę i wysokie rusztowanie a całość zasłonił tkaniną. Jak pisze Vasari pomieszczenie było zawarte między bokiem katedry a murem okalającym. Wszystko było przeciwko młodemu rzeźbiarzowi, ale ten mimo, że o tym wiedział zaakceptował wyzwanie.

„Geniuszowi towarzyszy zawsze samotność a jedyną jego broń stanowi wiara w siebie”.

Ciekawa jest metoda pracy MA. Nie rzeźbił Dawida tak jak większość rzeźbiarzy pracując na wszystkich bokach naraz. Rzeźbił posąg od przodu do tyłu, zdejmując kolejne warstwy tak, że Dawid praktycznie wychodził z marmuru. Model z wosku zanurzył w wodzie a poziom wody stopniowo opadał odsłaniając kolejne fragmenty. MA rzeźbił to co widział z pamięci a pamięć miał fotograficzną. Vasari sprawdzał to za pomocą pamięciowych sztuczek, ale MA był perfekcyjny i bezbłędny.

Biblijny Dawid
Historię Dawida przekazują starotestamentowe dwie Księgi Samuela. Dawid to poeta i pieśniarz, którego prorok Samuel namaścił na króla Izraela. Wg opisu w Księdze I Samuela Izraelici stali u zbocza jednej góry, Filistyni u zbocza drugiej, rozdzieleni doliną. Wtedy „wystąpił z obozu filistyńskiego pewien harcownik imieniem Goliat, pochodzący z Gat. Był wysoki na sześć łokci i jedną piędź”. Goliat wyzwał Izraelitów, by Ci wyznaczyli spośród siebie jednego, który stoczy z nim pojedynek. Walka ta miała przesądzić o wyniku starcia między Filistynami a Izraelitami, do którego doszło w górskich rejonach Palestyny (dolina Ela). Nagrodą za zwycięstwo była ręka córki króla Saula i królestwo Izraela. Wyzwanie podjął młody pasterz, Dawid. Odmówił przywdziania złotej zbroi (za duża) i zabrał jedynie procę oraz pięć kamieni ze strumienia do pasterskiej torby. Stanął naprzeciw uzbrojonego Goliata tylko z procą, trafił kamieniem w czoło przeciwnika, a gdy ten upadł, Dawid obciął mu głowę jego mieczem.

Młodzieniec szybko przerósł władcę, stając się ulubieńcem ludu i jego wybawicielem. Dlatego postać ta może być odczytywana jako symbol wolności, odwagi i gotowości do stawiania czoła nawet najbardziej wymagającym przeciwnikom i trudnościom.

Posąg Michała Anioła, zwany też Gigantem (colosso) ma bez piedestału wysokość 5 m 17 cm a nie jak podaje większość stron internetowych i książek o MA – 4 m 34 cm. Waży 5660 kg czyli ma wzrost 3 a wagę 80 dorosłych mężczyzn. Rzeźba wywołuje duże poruszenie wśród odbiorców, nie tylko ze względu na swoje rozmiary i doskonałość wykonania, ale także innowacyjność koncepcji, nowatorstwo w ujęciu znanego motywu biblijnego. Dotąd bowiem Dawid przedstawiany był na ogół już po walce, z głową groźnego Goliata u stóp. Najczęściej ubrany był w zbroję i dzierżył miecz, choć kłóciło się to z podaniem biblijnym. W większości przedstawień Dawida ukazywano jako dumnego zwycięzcę. Tymczasem Michał Anioł nie uwiecznił tego, który właśnie pokonał Goliata, lecz Dawida wychodzącego na spotkanie wroga, mężczyznę przed walką, na dodatek tak ryzykowną.

Człowiek z wizją jest potężniejszy od tego, który kontempluje zwycięstwo.

Cóż za przesłanie dla wszystkich na wieki.

W pasterzu spod dłuta Anioła jest więc jakaś delikatność typowa dla młodego mężczyzny (nie zapominajmy, że Dawid miał także artystyczną duszę – grał na harfie i był autorem psalmów), moglibyśmy przysiąc, że jego ruchy są lekkie i zwinne. W swobodnej pozie widzimy pewność siebie, jednak nie zarozumialstwo. Najprawdopodobniej ujrzał on w tej chwili swego przeciwnika i szykuje się do ataku.

Piękno ciała odzwierciedla prawdę i dobro, które są z nim nierozerwalnie związane. Uwagę przykuwają doskonale oddane szczegóły anatomiczne (wypukłości i wklęsłości mięśni, naczynia krwionośne) i niezachwiane proporcje, co sprawia, że dzieło w pełni wpisuje się w estetykę klasyczną, spełnia wymagania kanonów ówczesnego piękna. Chłopiec, który przeistoczył się w bohatera idzie bronić świata. Jest nagi i prawie bezbronny, ale posiada niesamowitą moc. Kombinacja intensywnej ekspresji i spokojnej pozy ma na celu uchwycenie krótkiego okresu między decyzją a walką – podkreśla psychiczną a nie fizyczną naturą zwycięstwa.

Ciało Dawida
Rzeźba Dawida była dla artysty okazją do pokazania dobrej znajomości anatomii i mechanizmów motoryki ciała ludzkiego oraz ukazania piękna męskiego ciała. Proporcje jego ciała są iście antyczne, są zadziwiająco perfekcyjne, mimo to Dawid jest niesamowicie realistyczny. Ciało biblijnego bohatera jest szczupłe, smukłe, ale muskularne a brak ubrania pozwala nam na określenie proporcji i przyjrzenie się poszczególnym elementom anatomicznym. Ciało wygina się w kształt litery S. Pozycja taka określana jest mianem kontrapostu (contrapposto), pozie charakterystycznej dla antycznej rzeźby posągowej i służy zdynamizowaniu posągu. Dynamizm został uzyskany m.in. poprzez skośne linie kompozycji, ramiona opuszczone w dół i skręcone w prawą stronę, zaś biodra pochylone są w dół w stronę lewą. Biodra z jednej strony wyżej, kręgosłup i brzuch się zakrzywiają a prawe ramię spada poniżej lewego.

Głowa Dawida

Głowa – Proporcje rzeźby utrzymane są zgodnie z zasadą, iż głowa człowieka mieści się w ciele siedem razy. Kręcone, rozczochrane i bujne  włosy zakrywają mu kark. Ścięgna muskularnej szyi są napięte a prawe ucho częściowo schowane jest pod włosami. Głowa zwrócona jest w lewą stronę – widoczne są zarysy mięśnia mostkowo–obojczykowo-sutkowego. Czoło młodzieńca jest zmarszczone a przy prawym policzku widoczna jest rysa. Twarz pozbawioną owłosienia pokrywa lekki grymas a mięśnie twarzy są napięte. Twarz młodzieńcza jest pełna ekspresji, zdaje się być zdecydowana, gotowa do walki i rozgniewana. Mięśnie drobnego i smukłego nosa napinają rozszerzone nozdrza. Pełne i kształtne usta zaciskają wargi a górna warga lekko wysuwa się do przodu. Czujne oczy są szeroko otwarte – wzrok utkwiony pewnie w przeciwniku, spojrzenie nostalgiczne ale wyostrzone. Oczy osadzone są dosyć głęboko. Perforowane źrenice to „sztuczka”, którą Michał Anioł użył, by ożywić grę światła i cienia. W ten sposób jego spojrzenie jest jeszcze bardziej przenikliwe, a ekspresja bohatera jest jeszcze bardziej groźna. Gęste brwi zmarszczone są w gniewie i nadają twarzy agresji a mięśnie między brwiami wyraźnie się wyróżniają. Kość jarzmowa wysuwa się na wysokości dolnej części ucha na co wskazuje cień. Broda młodzieńca jest lekko zadarta do góry ukazując zarys podbródka.

  prawa ręka

Ręce i ramiona – Pięknie oddane zostały ręce, jego ramiona są muskularne (umięśnione), nie są to jednak ramiona osiłka, tylko dobrze zbudowanego młodzieńca. Widoczne są obojczyki i wyraźnie zaznaczony mięsień dwugłowy ramienia. Prawa ręka posągu jest swobodnie opuszczona – ułożona wzdłuż ciała, dłoń dotyka prawego uda. Dłonie Dawida są rozbudowane, spod skóry widoczne są żyły. Gruzłowate kłykcie i zmarszczona skóra na kciuku. Palce posiadają paznokcie. Natomiast lewa ręka jest zgięta w łokciu i uniesiona. Lewa dłoń skierowana jest w stronę barku, dzierży ona skórzaną procę, która jest przerzucona nad barkiem. Dawid jest oburęczny (ambidestri) tak samo mocny i może rzucać jedną i drugą ręką.

  wspaniały tors

Klatka piersiowa – Dobrze zbudowana klatka piersiowa o wyraźnie zaznaczonej muskulaturze. Pod klatką piersiową widoczny jest rozbudowany mięsień piersiowy większy. Pod skórą klatki piersiowej widoczne są zarysy kości żeber. Szczególnie dopracowane są napięte mięśnie brzucha. Mięśnie falują na jego tułowiu. Napięcie tego wyidealizowanego męskiego ciała przekazuje się każdemu odwiedzającemu. Tułów zwęża się w okolicy bioder gdzie wyraźnie jest zarysowana kość biodrowa.

Genitalia – W części podbrzusza widoczne są genitalia męskie – penis oraz jądra. Tematem genitaliów interesowano się w anatomii od czasów antycznych. Fallus Dawida także oddany jest bardzo realistycznie – możemy ujrzeć poszczególne części prącia.

Nogi  – Ciężar ciała Dawida wsparty jest (spoczywa) na prawej nodze (zginanie mięśni). Jest napięta. I płynąca krew w żyle uda. Uda są umięśnione, jednak nie zatracają smukłego, opływowego kształtu. Lewa noga  jest z kolei odciążona, pozbawiona napięcia, lekko zgięta w kolanie, wspiera się na ziemi. Lewa noga lekko wysunięta do przodu jak u szermierza, oddaje swój ciężar nodze prawej. Biodra i nogi są umięśnione lecz posiadają najbardziej opływowe kształty przyjazne dla oka. Jedynymi kanciastymi elementami nóg są kolana. Gołe stopy spoczywają na kamieniu. Za prawą nogą zaś obecny jest kawałek drzewa– wydaje się, że pozwala on utrzymać rzeźbie równowagę. Kawałek drzewa wzbogaca całość kompozycji i powoduje, iż młodzieniec stąpa po ziemi płynnym krokiem.

Prawa ręka Dawida jest nieproporcjonalnie duża. Ciężko nam jednak uwierzyć, by Michał Anioł miał problem z proporcją. Może artysta celowo uczynił tę dłoń większą, by pasowała do przezwiska Dawida – manu fortis, czyli o silnej ręce. Inni badacze uważają, że MA mistrz perspektywy uwzględnił kąt i odległość z jakiej rzeźba będzie obserwowana. Z tego punktu ani głowa ani dłoń nie wygląda już na większą, a rzeźba zyskuje dodatkową dynamikę. Miała być przecież widoczna z daleka na jednej z zewnętrznych przypór obszaru absydy katedry na wysokości 80 metrów.

 Komisja – 23 czerwca 1503 r. w wigilię święta św. Jana, patrona Florencji, Michał Anioł pokazał swoją rzeźbę szacownej Komisji. Rzeźba była tak piękną, że komisja zrezygnowała z umieszczania jej w niszy ściany katedry (obawiano się też transportu na wysokość 80 metrów). Zwołano komisję, by ustalić miejsce, w którym stanie Dawid. Komisję stanowiła śmietanka artystyczna Florencji: Leonardo da Vinci, Sandro Botticelli, Davide del Ghirlandaio, Pietro Perugino, Filippino Lippi oraz Giuliano i Antonio da Sangallo. Simone dell Pollaiuolo zwany Il Cronaka, Andrea della Robia, Cosimo Rosselli, Andrea Sansovino, Piero di Cosimo, Lorenzo di Credi i ojcowie późniejszych artystów Bandinelli i Cellini. Rozważano dziewięć różnych lokalizacji, ale przeważyła opinia stronników Botticellego o lokalizacji na Piazza della Signoria. We wrześniu przeniesiono go więc w okolice wejścia do Palazzo Vecchio przy Piazza della Repubblica, gdzie miał wciąż reprezentować potęgę republiki. Rada Miasta uznała Dawida za idealny symbol wolności republikańskich Florencji. W jego postaci odnaleziono te cechy, które miały symbolizować miasto renesansu: niezachwianą odwagę, siłę, wytrwałość i spryt.

Kopia na placu przed Pallazzo Vecchio

Kalendarium

1464 – do marmuru przystąpił Agostino di Duccio, który pracował pod nadzorem Donatella.

1476 – kamień przejął następny artysta Antonio Rosselino, ale także zrezygnował.

1501 – 16 sierpnia MA podpisał kontrakt i przekazano mu blok marmuru.

1502 – 25-28 lutego komisja przyznała wynagrodzenie – wzrosło od 144 do 400 florenów w złocie (gold ducats).

1503 – 23 czerwca rzeźbę ogląda Komisja, MA kończy ją latem 1503 r.

1504 – 25 stycznia ukończył kompletnie  – zebranie artystów.

1504 – 14 maja transport – majstrowie i 40 robotników pchało drewniany wózek po 14 pniach.

Posąg zabezpieczony linami w konstrukcji z dębowych belek wymyślonej przez braci San Gallo. Jak podaje w swoich kronikach Luca Landucci, zielarz i pamiętnikarz –  w nocy po przenosinach rzeźbę obrzucono kamieniami (akcja zwolenników Savonaroli (pignoni) lub zwolenników Medicich (rzeźba symbolizowała Republikę Florencką).

1504 – 18 maja przeniesienie na cokół i wykończenie prac (przemoknięty MA dalej pracował na placu pomimo obfitych opadów).

1504 – 8 czerwca Dawid był gotowy.

8 września – oficjalne osłonięcie pomnika.

1504 – 31 październik – pozłocono podstawę, procę i pniak a rzeźba otrzymała złoconą girlandę zwycięstwa – wokół bioder umocowano 28 mosiężnych (pozłacanych) listków – wszystkie złocone elementy zostały z czasem utracone ze względu na warunki atmosferyczne (zmyło złote liście).

1512 – błyskawica uderzyła w podstawę posągu, powodując – na szczęście – niewielkie obrażenia.

1527 – 26 lutego podczas przepychanek między zwolennikami Medyceuszy a republikanami z pałacu wyrzucono ławę (lub kamień z dachu), która utrąciła lewą rękę i rozłupała na 3 części (uratowali je Vasari i Salviati).

1543 – naprawiono szkody (pozostało rozszczepienie procy, utrata czubków loków i pęknięcie wzdłuż prawego oka).

1813 – pęka środkowy palec prawej ręki ale operacja przywrócenia uszkodzeń przeprowadzona jest bardzo źle.

1873 – przeniesiono go do specjalnej La Tribuna w Galleria dell’Accademia proj. Emilia de Fabris z 1872-1882 r.

1882 – 22 lipca po 9 latach zamknięcia rzeźby odbywa się inauguracja muzeum i wszyscy mogą ją podziwiać.

1910 – na placu rzeźbę zastąpiono kopią rzeźbiarza Luigiego Arrighettiego, która stoi tam do dziś.

1939-45 podczas wojny mocno omurowano go cegłami zabezpieczając przed bombami ale i przed zakusami furera, który chciał mieć go w kolekcji (Madonnę z Brugii MA hitlerowcy zrabowali).

1991 – szaleniec młotkiem uszkadza duży palec u lewej stopy Dawida (nie powinno się nigdy podawać nazwiska szaleńca).

2002-4 odrestaurowany (cleaning).

2010 – konflikt o prawa własności rzeźby – gmina zażądała prawa własności od Ministerstwa Kultury.

2010 – w listopadzie wstawiono na 1 dzień replikę z włókna szklanego w niszę katedry (jak by wyglądała).

2011 – alarm o zagrożeniach wynikających z budowy tunelu kolejowego delikatne kostki Dawida pełne mikrozłamań były zagrożone.

Tu miał stać Dawid

Anegdoty – Naczelnik miasta (gonfaloniere) Piero Solderini przyszedł obejrzeć rzeźbę i stwierdził, że nos Dawida jest zbyt duży. Michał Anioł wszedł na rusztowanie zbierając do ręki okruchy marmuru i na wysokości twarzy Dawida kilka razy uderzył młotem o dłuto upuszczając okruchy u stóp Solderiniego. Po zejściu na dół usłyszał od Solderiniego „teraz jest lepiej, teraz dałeś mu więcej życia”.

Giorgio Vasari, pierwszy biograf artystów, pisał o posągu, że to prawdziwy cud, a „Kto zobaczy tę rzeźbę, nie potrzebuje widzieć innej, dawnej czy w naszych czasach wykonanej przez jakiegokolwiek artystę”. Dawid jest popisem możliwości technicznych rzeźbiarza. Nigdy nie uzyskano pozy tak łatwej a jednocześnie tak harmonijnej. Gdy Vasari powiedział jak musi być wspaniałe dojście do takiego mistrzostwa Michał Anioł odrzekł „Gdyby ludzie wiedzieli, jak ciężko pracowałem, aby zdobyć mistrzostwo, nie byłoby to wcale takie wspaniałe”.

Michał Anioł doskonale znał budowę ciała ludzkiego, gdyż wykonywał sekcje zwłok w specjalnym pokoju znajdującym się w zabudowaniach klasztornych przylegających do bazyliki Santo Spirito we Florencji. Kiedy prosił przeora, żeby mógł tam wejść i zrobić sekcje przeor odpowiedział: – Ja Ci na to pozwolić nie mogę! – ale wymownie pokazał wzrokiem, gdzie wisiał klucz od pokoju i wyszedł. W podziękowaniu MA wyrzeźbił potem dla San Spirito drewnianego Chrystusa na krzyżu. W Rzymie Michaelangelo utrzymywał żywy kontakt ze słynnym wówczas anatomem i chirurgiem Realdo Colombo.

Kobiety o Dawidzie – Masywny odlew rzeźby Dawida był prezentem ofiarowanym królowej Wiktorii przez Wielkiego Księcia Toskanii w 1857 r. (obecnie w Victoria i Albert Museum). Historia mówi, że podczas pierwszego spotkania z Dawidem królowa Wiktoria była tak wstrząśnięta nagością, że zamówiono proporcjonalnie dokładny listek figowy, który wisiał na figurze za pomocą dwóch rozmieszczonych haczyków. Jednak później dyrektor muzeum pisał „Galeria zabytkowych odlewów była bardzo często używana przez prywatne nauczycielki do nauczania młodych dziewcząt i żadna z nich nie skarżyła się nawet pośrednio” (dokumenty muzealne, 1903). Tak samo było przez całe wieki we Florencji.

Dzisiaj kobiety (nawet małe) nic nie robią sobie z jego nagości.

Podziwiają za to w Dawidzie męskość, siłę, muskuły, witalność i młodość. „Prawdziwe ciacho… Przyznaję, gdy stoję przed nim, moje nogi są jak z waty… zawsze czeka w tym samym miejscu… Jest nieziemsko przystojny i co ciekawe jest zawsze… nagi. Nogi Dawida są idealnie… wydepilowane. Twarz jest piękna, gładka, bez zmarszczek, bez zarostu… Ma idealne, łukowate brwi… Bujna czupryna z lokami przysłania doskonale wymodelowany kark… Nienaganność w każdym calu. Z damskiego punktu widzenia – Dawid ma bardzo ładne pośladki – czyli to, na co większość kobiet zwraca u mężczyzn uwagę. Dawid jest po prostu niepowtarzalny, jedyny i wspaniały”. Myślę, że niejedna by chciała, żeby taki Dawid wyszedł z ręcznikiem na ramieniu z jej łazienki. 

Nie do końca ideał – Większość mężczyzn chciałaby mieć figurę Dawida, choć współcześnie często można spotkać się z zarzutami, że przyrodzenie izraelskiego króla nie do końca oddaje ideał. Trzeba jednak pamiętać, że w czasach Michała Anioła to mały członek uważany był za perfekcyjny, a dorodne kształty pasowały bardziej do rzeźb przedstawiających prostaków, satyrów, ludzi chorych lub ukaranych przez bogów (Priap). Stąd też Dawid miał być idealny.

Ciekawe jest też zdanie uczonych na ten temat. Dr Pietro Antonio Bernabei ze szpitala Careggi we Florencji i prof. Massimo Gulisano, anatom z Uniwersytetu Florenckiego, niedawno ogłosili, że każdy szczegół rzeźby „jest zgodny z połączonymi efektami strachu, napięcia i agresji”. Napięcie tej chwili mówi także o „skurczu organów rozrodczych”.

Moim zdaniem Michał Anioł zrobił tak jeszcze z jednej przyczyny. Wszystkie antyczne akty męskie w muzeach mają utrącone członki. To samo stało się z piękną rzeźbą Michała Anioła „Bachus”. Po prostu przewidział to i nie chciał, aby to samo stało się z jego piękną rzeźbą.

Galleria della Accademia – Po kilku godzinach stania w kolejce wchodzimy do muzeum Galleria della’ Accademia, najbardziej odwiedzanego przez turystów miejsca we Florencji. Co roku 8 mln turystów wchodzi na tę salę a jeszcze kilka milionów ogląda posąg na Placu Siniorii myśląc, że tam jest oryginał. Galerię Akademii Sztuk Pięknych utworzono już w 1784 r. na terenie dawnego Szpitala św. Mateusza. W 1873 rzeźbę Dawida przeniesiono tutaj z Piazza della Signoria w celu ochrony przed gołębiami a na placu w 1910 r. postawiono kopię, która stoi tam do dziś. Rzeźbę umieszczono w specjalnie dla niej zaprojektowanym przez Emilia de Fabris 1872-1882 wnętrzu (La Tribuna). Statua stoi na nowym cokole pod niewielką kopułą pod przeszklonym dachem, tak aby umożliwić odwiedzającym obejrzenie dzieła oświetlonego z każdej strony.

Dawid – symbol – Dawid – Michała Anioła – uznawany jest za niekwestionowane arcydzieło rzeźby światowej. Jest prawdziwym symbolem renesansu – po raz pierwszy od czasów starożytnych duży posąg nagiej postaci miał zostać wystawiony w miejscu publicznym.  Jest symbolem idealnych proporcji i piękna męskiego ciała. Symbol wolności miasta i swobód republikańskich odzyskanych przez Florencję, a także sprawiedliwą i mocną władzę, rozum, który pokonuje ślepą siłę. Florencja dawała sygnał, że jest silna, nieustraszona, a jej mądrość i spryt pozwolą pokonać nawet potężnego Goliata (mogło to być państwo papieskie a Dawid patrzył w stronę Rzymu). Jest na pewno symbolem Florencji a może i całych Włoch za granicą a także jedną z głównych ikon sztuki zachodniej. Oglądamy symbol wolności, odwagi i gotowości do stawiania czoła nawet najbardziej wymagającym przeciwnikom i trudnościom.

Jest to najsłynniejsza rzeźba w historii ludzkości zachwycali się nią wszyscy artyści a nawet Leonardo i Rafael (rysunki). Eugene Delacroix powiedział, że dzieła MA potrafią wzbudzić przeżycie artystyczne w najczystszej postaci.

Rzeźba Dawida od wieków ściąga artystów z całego świata.

Oczywiście, żeby podziwiać dzieła sztuki nie trzeba znać się na historii sztuki. Jednak to jest tak, jak spojrzenie na kogoś ładnego na ulicy. Spojrzeliśmy powierzchownie i już koniec, zapominamy. Jeżeli jednak to spotkanie chcemy bardziej przeżyć, chcemy kogoś poznać bliżej, to musimy zadawać ważne pytania. Musimy poznać i zrozumieć jego historię, aby go w pełni podziwiać i doceniać. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu spotkaliście się z Dawidem.

MA podziwiałem nie tylko we Florencji: rzeźba Chrystus Zmartwychwstały z 1521 r.  z kościoła Santa Maria sopra Minerva w Rzymie.

Z okazji 450 rocznicy śmierci MA zorganizowałem w Klubie „Dąbrowa” wystawę wspaniałych rysunków MA. Film z tej wystawy (2014 r.)  zamieszczę niebawem na tej stronie.

Przedstawiam migawki o Dawidzie w moim filmie.

Seymour uważa, że Dawid jest to autoportret Michała Anioła i jego zwycięstwo nad Leonardem. Temat pojedynku największych artystów świata jest jednak tak ciekawy, że wymaga następnego wpisu.

4 thoughts on “Dawid symbolem Florencji. Najsłynniejsza rzeźba świata

      1. Latem ubiegłego roku byłam po raz drugi we Włoszech (kocham ten kraj) i odwiedziłam Florencję. Pański artykuł jest kopalnią ciekawych informacji. Bardzo dziękuję i pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *